Gang zajmujący się przemytem skradzionych aut rozbity

Przemytem skradzionych za granicą, luksusowych samochodów zajmowała się zorganizowana grupa przestępcza. To mieszkańcy północnego regionu naszego kraju i Litwy. Natomiast przemytniczy szlak wiódł przez Suwalszczyznę, dlatego tutejsza prokuratura prowadzi postępowanie w tej sprawie. Śledczy przedstawili zarzut paserstwa już siedmiu osobom. Trzech innych mężczyzn jest poszukiwanych listami gończymi. Wszyscy są obywatelami Litwy.

Wszystko było skradzione

W styczniu tego roku funkcjonariusze celni, działając wspólnie białostocką policją zatrzymali w rejonie Augustowa do kontroli ciężarówkę. Jej kierowca, Litwin twierdził, że wiezie materiały budowlane. Po sprawdzeniu naczepy okazało się, że cegły zamieniły się w porsche oraz Lexusa. Na dodatek, auta warte około 900 tys. złotych były skradzione na terenie Niemiec. Naczepa zresztą też pochodziła z przestępstwa.

- Kierowca ciężarówki został przekazany miejscowym organom ścigania - informuje Maciej Czarnecki, rzecznik prasowy Izby Celnej w Białymstoku.

Te ustaliły, że zatrzymany Litwin jest członkiem grupy przestępczej, która zajmuje się przemytem skradzionych na terenie Niemiec samochodów. Pojazdy trafiały do naszego kraju w różny sposób. Na terenie Polski były ładowane na lawetę, czy tiry, które niejednokrotnie także zostały wcześniej skradzione. Towar był przewożony na Litwę. Docelowo luksusowe samochody trafiały znacznie dalej. Jedno z nich np. miało jechać aż do Kazachstanu.

Organy ścigania zatrzymały siedmiu podejrzanych w tej sprawie mężczyzn. To mieszkańcy województwa pomorskiego oraz Litwini. Wszyscy przyznali się do winy. Zostali zwolnieni z tymczasowego aresztu, gdy wpłacili po kilkaset tysięcy złotych kaucji.

Na wniosek suwalskiej prokuratury, która prowadzi śledztwo w tej sprawie zostały wydane Europejskie Nakazy Zatrzymania wobec trzech obywateli Litwy, którzy prawdopodobnie także zamieszani są w ten przestępczy proceder. Organy ścigania informują, że sprawa jest rozwojowa. Nie wykluczają, że podejrzanych o przemyt luksusowych samochodów będzie jeszcze więcej.

Odzyskali ponad 100 aut

Jak wynika ze statystyk Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej w Białymstoku w tym roku funkcjonariusze odzyskali 122 kradzione auta warte blisko dziesięć milionów złotych. Wszystko wskazuje na to, że zostanie pobity ubiegłoroczny "niechlubny" rekord. Wówczas pogranicznicy udaremnili wywiezienie 144 samochodów, których wartość oszacowano na ponad jedenaście milionów zł. Większość z nich została odzyskana na terenie powiatów augustowskiego oraz sejneńskiego, na trasie do przejścia granicznego w Ogrodnikach.