Gdy już dość...

Dwa ostatnie przypadki samobójstw miały miejsce w małych miejscowościach w gminach Lelis i Baranowo.

W obu przypadkach na własne życie targnęli się mężczyźni w średnim wieku. Obaj się powiesili.

W statystykach samobójstw nie ma znaczenia czy ktoś mieszka w mieście czy na wsi. Pod tym względem zjawisko to jest bardzo "demokratyczne".

Samobójstwa są szczególnie wstrząsające kiedy decydują się na nie ludzie młodzi. Na początku marca w jednej z miejscowości naszego powiatu życia pozbawił się 16-latek!

W przypadku samobójstw, ze względu na dobro rodzin samobójców, policja ani prokuratura nie ujawniają szczegółów takich wypadków. Po stwierdzeniu "braku udziału osób trzecich" dochodzenie zostaje umorzone. Na pytanie "dlaczego?" nigdy nie ma jednoznacznej odpowiedzi...
Wbrew powszechnej opinii samobójstwom można jednak przeciwdziałać. Targnięcie się na własne życie pod wpływem nagłego impulsu jest bowiem rzadkością.

- Taki krok to zazwyczaj wynik trudności, z którymi osoba zmaga się już od dłuższego czasu. Najczęściej ci, którzy myślą o popełnieniu samobójstwa, wysyłają mnóstwo sygnałów, świadczących o takim zamiarze. Są to, dające się zauważyć, zmiany zachowania, a nawet sposobu ubierania. Osoby te mają obniżony nastrój. Niektórzy też mówią głośno o tym, że chcą popełnić samobójstwo - mówi psycholog Daniel Łukaszewski.

Nie jest także przypadkiem, że najwięcej samobojstw zdarza się w okresie "zmian" - przełomu roku, bądź też pór roku. Często także w okresach świątecznych, kiedy potencjalni samobójcy dostrzegają zachodzące wokół zmiany i potęgują w sobie przeświadczenie, że ich życie nie ma już sensu, że ich nic już dobrego nie spotka...