Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Giełda staroci – mnóstwo rzeczy po okazyjnej cenie. Można było znaleźć stare, drogocenne przedmioty „z duszą”. Zobacz jakie (zdjęcia)

Donata Żmiejko
Donata Żmiejko
Giełda staroci to miejsce do polowania nie tylko dla kolekcjonerów. Tutaj można kupić naprawdę różne przedmioty i rzeczy, które są przydatne w codziennym życiu – ubrania, narzędzia, wyposażenie kuchni (np. moździerz kuchenny z tłuczkiem). Wiele z nich to przedmioty „z duszą”.
Giełda staroci to miejsce do polowania nie tylko dla kolekcjonerów. Tutaj można kupić naprawdę różne przedmioty i rzeczy, które są przydatne w codziennym życiu – ubrania, narzędzia, wyposażenie kuchni (np. moździerz kuchenny z tłuczkiem). Wiele z nich to przedmioty „z duszą”. Wojciech Wojtkielewicz
Białostocka Giełda staroci to raj dla miłośników antyków i różnych rzeczy, których nie znajdziemy w sklepach. Kolekcjonerzy antyków i staroci znowu w niedzielę mieli okazję kupić m.in. wyroby z porcelany i brązu, monety, znaczki, stare radioodbiorniki i telefony komórkowe, figurki, zegary, lampy, zabytkowe meble, broń, biżuterię, obrazy. Za grosze były też bardzo różne używane rzeczy. Giełdę odwiedziło mnóstwo osób.

W Białymstoku w drugą i czwartą niedzielę miesiąca funkcjonuje Giełda staroci, przy Klubie Rozrywki „Krąg”. Przyciąga ona nie tylko wielu mieszkańców miasta, ale też z okolicznych miejscowości, którzy chcą choćby pooglądać te wyjątkowe przedmioty. Wiele osób przychodzi tutaj w poszukiwaniu jakiejś tzw. perełki, kolekcjonerzy szukają wyjątkowych egzemplarzy, a inni polują na okazyjny zakup przedmiotów użytku codziennego.

Na giełdzie czasami dochodzi do ciekawych rozmów między sprzedającym i kupującym – chociaż większość transakcji kupna dochodzi bez targowania się.

- Za ile sprzeda pan figurkę – zapytał młody mężczyzna. - Dwie stówki – powiedział właściciel stoiska, który jakby nie wierzył, że chłopak rzeczywiście chce ją kupić, i usłyszał, że dostanie 150 złotych.

Targującym się był pan Krzysztof, który przechadzał się po giełdzie z żoną, której spodobała się figurka.

- Na takiej giełdzie można się targować, bo niektóre handlujące osoby, to zawodowi handlarze – mówi pan Krzysztof. - Mój tato jest kolekcjonerem starej broni i kiedyś wiele razy zabierał mnie na różne jarmarki i giełdy. Wiem, że na takich imprezach można się targować, bo ceny podawane przez handlarzy są zawyżone. Niektórzy z nich zejdą z ceny, a i tak zarobią.

Giełda staroci to miejsce do polowania nie tylko dla kolekcjonerów. Tutaj można kupić naprawdę różne przedmioty i rzeczy, które są przydatne w codziennym życiu – ubrania, narzędzia, wyposażenie kuchni (np. moździerz kuchenny z tłuczkiem). Wiele z nich to przedmioty „z duszą”.

Czytaj też:
Giełda staroci w Białymstoku. Tutaj można znaleźć wyjątkowe rzeczy za grosze. Zobacz jakie [ZDJĘCIA]

Zobacz też:
Giełda rolno-towarowa w Białymstoku (12.09.2020)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna