Mimo, że szefowie Telewizji Polskiej zostali odwołani, niektórzy nawet dyscyplinarnie, to będą zarabiać jeszcze przez rok. Jak dowiedział się Dziennik, będą to kwoty rzędu 300 tys. zł. Piotr Farfał otrzyma nieco mniej, bo został zwolniony dyscyplinarnie.
Piotr Farfał, Andrzej Urbański, Sławomir Siwek oraz Marcin Bochenek pożegnali się z gmachem przy Woronicza w niedzielę. Ale nadal będą dostawać wynagrodzenie. Ich umowy zawarte z Telewizją przewidują wypłatę trzymiesięcznej odprawy z tytułu wypowiedzenia oraz trzymiesięczne odszkodowanie. Na otarcie łez będą otrzymywać także 100 procent pensji przez rok, chyba że znajdą zatrudnienie w innym miejscu. Gwarantuje to im tzw. roczny zakaz konkurencji. Jak udało się ustalić reporterom Dziennika, do tej pory panowie zarabiali 18 tys. zł brutto.
Wczoraj na stanowisko szefa kadr TVP wrócił Wiesław Zawiślak, który był notabene wcześniej zwolniony przez Farfała.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
