Uczeń gimnazjum w Kijewie razem z innymi dziećmi wracał w środę szkolnym autobusem ze szkoły do domu. Głośno się zachowywał i zaczepiał młodsze dzieci. Kiedy wysiadał w Zatykach, opiekunka powiedziała mu, że nie będzie już mógł korzystać z autobusu.
- Wtedy Tomasz Ż. uderzył ją kilka razy otwartą dłonią w twarz, groził pobiciem i pozbawieniem życia, po czym udał się do swojego domu - informuje zespół prasowy warmińsko-mazurskiej policji.
Zawiadomieni policjanci zastali chłopaka w domu. W obecności matki przyznał się do swojego czynu, ale nie okazał żadnej skruchy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?