Policjanci z Giżycka i Olsztyna zatrzymali w Warszawie mieszkańca Ostrołęki, który w jednym z giżyckich lokali zadał śmiertelne uderzenie stalowym barowym stołkiem w tył głowy 26-latka. Po ustaleniu, że 31-latek uciekł z rodzinnego miasta, policjantom wystarczyło kilkanaście godzin, aby zdemaskować jego kryjówkę w blisko dwumilionowym mieście. Kryminalni zastali totalnie zaskoczonego mężczyznę w jednym z wynajmowanych mieszkań. Szybka realizacja udaremniła ucieczkę już spakowanego i czekającego na transport do Wielkiej Brytanii Artura S.