W poprzedniej kadencji wynagrodzenie miejskich radnych pochłaniało w sumie ponad 82 tys. zł w miesiącu. Każdy z rajców otrzymywał bowiem 1603 zł diety. Do tego dochodziły jeszcze dodatkowe pieniądze. 150 proc. diety otrzymywał przewodniczący Rady Miejskiej, po 130 proc. - wiceprzewodniczący Rady oraz przewodniczący każdej ze stałych komisji. 110 proc. stawki bazowej dostawali natomiast wiceprzewodniczący komisji stałych. Rocznie gmina wypłacała radnym w sumie ponad 980 tys. zł.
I choć w nowej kadencji, przynajmniej na razie, nic nie uległo zmianie, to koszty związane z funkcjonowaniem Rady Miejskiej będą w tej kadencji niższe.
- Obecnie w Radzie Miejskiej Białegostoku zasiada 28 radnych. Jest ich więc o 22 mniej niż w poprzedniej kadencji. Zredukowana została liczna komisji. Dodatkowe pieniądze będzie więc otrzymywać tylko 7, a nie jak dotychczas 10 przewodniczących i wiceprzewodniczących. - powiedziała Agnieszka Trzeciak z Biura Obsługi Rady Miejskiej w Białymstoku. - Stąd właśnie niższe koszty.
Miesięcznie gmina Białystok będzie wypłacać radnym w sumie ponad 50 tys. zł. I choć jest to o 30 tys. zł mniej niż dotychczas, to i tak koszty utrzymania Rady Miejskiej są wysokie. Rocznie przekraczają bowiem 600 tys. zł.
Nie zmaleją natomiast koszty utrzymania Urzędu Miejskiego w Białymstoku. W tym roku na pensje pracowników i utrzymanie Urzędu gmina wyda 34,4 mln zł. W projekcie przyszłorocznego budżetu na ten cel planowane są wydatki rzędu 35,7 mln zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?