Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gmina Brańsk. 86-letni pensjonariusz w stanie krytycznym. Skazany dyrektor domu seniora walczy o uniewinnienie

Izabela Krzewska
Izabela Krzewska
Oskarżony dyrektor nie pojawił się na rozprawie. W jego imieniu wypowiadał się adwokat. Ze względu na zawiłość sprawy, Sąd Okręgowy w Białymstoku odroczył wydanie wyroku do 16 lipca.
Oskarżony dyrektor nie pojawił się na rozprawie. W jego imieniu wypowiadał się adwokat. Ze względu na zawiłość sprawy, Sąd Okręgowy w Białymstoku odroczył wydanie wyroku do 16 lipca. @ika
Mężczyzna usłyszał zarzut narażenia jednego z pensjonariuszy na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku zdrowiu. Zdaniem prokuratury 86-latek przetrzymywany był w domku letniskowym, w złych warunkach, bez stałej opieki medycznej, wody, żywności i w brudzie. Pacjent w stanie krytycznym trafił do szpitala.

Oskarżonym jest dyrektor prywatnego domu seniora w gminie Brańsk. Sąd w Bielsku Podlaskim na początku tego roku skazał go na 6 miesięcy więzienia w zawieszeniu na 2 lata i wymierzył mu karę grzywny w wysokości 1,5 tys. zł.

Obrona złożyła apelację do Sądu Okręgowego w Białymstoku. Proces ruszył w piątek. Adwokat wnosi o uniewinnienie oskarżonego lub ewentualnie zmianę kwalifikacji prawnej, przyjmując, że do narażenia pacjenta doszło z winy nieumyślnej. W konsekwencji miałoby to oznaczać umorzenie postępowania. Takie przestępstwo ścigane jest bowiem na wniosek osoby pokrzywdzonej, a takiego wniosku nie ma.

Adw. Olgierd Rycharski uważa przede wszystkim, że opieka w tym domu seniora była prawidłowa. A stan w jaki znalazł się 86-latek wynika z jego zaawansowanego wieku i wcześniej nabytych chorób.

- Pan w domu seniora przebywał trzy tygodnie. W tym czasie trzy razy trafił do szpitala. przy czy m pierwszy raz w momencie, kiedy nie przebywał nawet tygodnia - zaznaczał obrońca. - To wskazuje wprost, że jego problemy zdrowotne, zwłaszcza problemy z krążeniem, istniały już uprzednio. Nie sposób uznać, że osoba - moim zdaniem - w tak katastrofalnym stanie zdrowia, mogła być narażona na niebezpieczeństwo tylko ze względu na to, że przebywała w domu seniora.

Stąd główny wniosek o oczyszczenie oskarżonego z zarzutu. Prokuratura jest całkowicie innego zdania i chce utrzymania wyroku w mocy.

- W świetle tych dowodów, które zostały przez sąd zgromadzone, niewątpliwe jest, że stan pensjonariusza, po tym gdy trafił do domu seniora, uległ znacznemu pogorszeniu. I to nie na skutek chorób, ale niewłaściwej opieki, która mu została zapewniona - uważa prokurator Joanna Bąkowska. - Oskarżony przyjmując do domu seniora pana W. F. zobowiązał się do zapewnienia mu opieki pielęgnacyjnej, medycznej, pięciu posiłków, podstawowych środków higieny i rehabilitacji. Z zeznań świadków przesłuchanych w tej sprawie, z opinii biegłej, wynika, że tym obowiązkom nie sprostał.

Wyrok sąd okręgowy ogłosi 16 lipca.

CZYTAJ TEŻ: W Podlaskiem powstaną nowe Kluby Senior plus. To dobra wiadomość dla emerytów! Miejsce w nowych placówkach znajdzie 190 osób (zdjęcia)
86-latek trafił do domu seniora 5 października 2017 r. na prośbę krewnego, który nie był mu w stanie zapewnić stałej opieki. Starszy mężczyzna przebywał w tej placówce przez trzy tygodnie. Według akt sprawy został jednak umieszczony nie w głównym budynku, lecz w oddzielonym od niego domku letniskowym, i nie przeznaczonym do tego celu. Domek był zamykany na klucz, przez co pacjent nie mógł wyjść na zewnątrz, nie miał kontaktu z otoczeniem. W pomieszczeniu panował chłód, brud (widoczne były ślady krwi), odór, niewłaściwe warunki higieniczne. Jak ustalił wcześniej sąd w Bielsku Podlaskim, 86-latek nie miał całodobowego dostępu do drobnych posiłków i napojów. Prócz właściwego żywienia, dyrektor nie zapewnił też pacjentowi właściwej opieki medycznej i pielęgniarskiej.

Zobacz: Seniorzy odarci z godności - raport o domach pomocy społecznej
W efekcie 28 października 2017 r. Władysław F. został przewieziony do szpitala. Był w stanie krytycznym, a jego organizm - wyniszczony. Wyziębiony, odwodniony, zaniedbany higienicznie mężczyzna miał odleżyny, na całym ciele zaś siniaki, liczne zadrapaniami, obrzęki oraz niedokrwistość wymagającą przetoczenia krwi.

86-latek został przeniesiony do innej, tym razem państwowej placówki. Niestety zmarł.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna