Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gmina Ełk kontratakuje

Wojtek Mierzwiński [email protected]
Prezydent Ełku Tomasz Andrukiewicz nie może dojść do zgody z wójtem gminy Ełk Antonim Polkowskim. Tym razem walczą o 9 hektarów. Sprawa oprze się o sąd.
Prezydent Ełku Tomasz Andrukiewicz nie może dojść do zgody z wójtem gminy Ełk Antonim Polkowskim. Tym razem walczą o 9 hektarów. Sprawa oprze się o sąd. Archiwum
Ełk. Kolejny odcinek ełckiego serialu: wojna wójta z prezydentem. Tym razem to gmina chce odebrać miastu ziemię.

Awantura rozpętała się, gdy prezydent Ełku Tomasz Andrukiewicz otwarcie oznajmił jesienią 2006 roku wójtowi gminy Antoniemu Polkowskiemu, iż miasto nosi się z zamiarem rozszerzenia granic Ełku kosztem terenów gminnych.

Wójt powiedział twardo "nie" - tak zaczęła się walka samorządów - gmina zmieniła przewoźnika z miejskiego MZK na Warbus, do tego doszła jeszcze bitwa o finansowanie budowy wysypiska w Siedliskach pod Ełkiem i kilka innych spornych spraw. Efekt jest taki, że wójt tłumaczy się w oleckiej prokuraturze z protestów na drodze do Siedlisk, zaś prezydent Ełku nadal sukcesywnie chce poszerzać miasto kosztem terenów gminnych.

Zgoda buduje
- A my już z tego właściwie nic nie rozumiemy - mówi Józef Wiszniewski, sołtys Siedlisk. - Wiadomo, że niezgoda rujnuje, zaś zgoda buduje. Ten konflikt zaszedł za daleko. Musi istnieć rozwiązanie korzystne i dla miasta, i dla gminy. Przecież jesteśmy sąsiadami i musimy żyć w zgodzie.

Do zgody niestety daleko. Zwłaszcza, że teraz armaty wytacza gmina.

- W 1992 roku gmina Ełk w ramach darowizny przekazała miastu teren na Przykopcę, gdzie miał powstać cmentarz. Miasto nekropolii nie zrobiło, ziemię zatem chcemy odebrać. To ja podjąłem tę inicjatywę, poparli mnie radni gminni - nie ukrywa wójt Antoni Polkowski. - Przecież gdybyśmy sprzedali tę ziemię nawet po najniższej cenie, do naszego budżetu wpłynęłoby co najmniej 9 milionów złotych.
Okazało się, że grunty na Przykopce nie nadają się na cmentarz, bo są za blisko ujęcia wody pitnej, która płynie w ełckich wodociągach.

- Radni gminni nie są chyba świadomi tego, że akt notarialny podpisany w 1992 roku i umowa darowizny spowodowały, że ich dążenia do zwrotu ziemi są pozbawione podstaw prawnych - twierdzi Tomasz Andrukiewicz, prezydent Ełku. - Natomiast wójtowi, który próbuje znowu wykorzystać doświadczenia wojenne (Antoni Polkowski jest majorem Wojska Polskiego - przyp. red.), proponuję skupić się na pozyskiwaniu środków unijnych.

Dość awantur
Ponieważ niemal codziennie obieraliśmy telefony od Czytelników zaniepokojonych tym konfliktem, próbowaliśmy obu panów namówić do debaty w naszej gazecie.
W ostatniej chwili zrezygnował z niej wójt gminy Ełk Antoni Polkowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna