- Spotkaliśmy się z przedstawicielem Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Przekazaliśmy mu pisma i petycję. Rozmowa była bardzo merytoryczna - relacjonuje Piotr Todorczuk, jeden z inicjatorów utworzenia gminy Grabówka.
Miała ona powstać 1 stycznia 2016 r. Obiecał to poprzedni rząd. Obecny może to przekreślić. Dlatego od ponad dwóch tygodni mieszkańcy protestują. Wczoraj przez cztery godziny pikietowali przed Kancelarią Premiera w Warszawie. Chcieli osobiście przekazać petycję Beacie Szydło.
- Ale nie było jej w kancelarii. My to rozumiemy. Nasze pismo złożyliśmy na ręce pani dyrektor. Po rozmowie z nami była zdziwiona, że przy takiej determinacji i takich argumentach jest próba cofnięcia powołania naszej gminy - opowiada Todorczuk.
Ludzie są zdeterminowani. Zapowiadają, że będą protestować, dopóki nie zapadnie decyzja rządu w ich sprawie. Jutro, w godz. 14-16 chcą znów blokować rondo w Grabówce. Po świętach wznowią protest.
Z kolei ci, którzy nie chcą podziału gminy, pikietowali przed budynkiem PUW w Białymstoku. Uważają, że podział nikomu się nie opłaci.
- Jesteśmy za tym, by rząd możliwie szybko przyjął projekt rozporządzenia anulujący podział gminy Supraśl - apelował Henryk Suchocki, radny PiS powiatu białostockiego, mieszkaniec Supraśla.
Zwolennicy jedności gminy Supraśl swoją petycję wręczyli Bohdanowi Paszkowskiemu, wojewodzie podlaskiemu. Poprosili go o przekazanie dokumentu premier Beacie Szydło.
Być może jeszcze dziś rząd zajmie się projektem rozporządzenia, unieważniającego decyzję rządu PO.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?