Do transakcji doszło pod koniec sierpnia w Trakiszkach. Rolnik przywiózł cztery jałówki i dwa byki. Pieniądze za bydło miały się pojawić na jego koncie w ciągu kilku tygodni.
- Zawsze tak było - opowiada mężczyzna. - Czekałem na nie najdłużej miesiąc. Teraz mamy grudzień i nadal ich nie ma.
Nasz Czytelnik wielokrotnie dzwonił do firmy z ponagleniami. Za każdym razem jednak go zbywano i obiecywano, że pieniądze będą wypłacone.
- Bardzo ich potrzebuję - załamuje ręce rolnik. - Dla mnie to ogromna suma. Sporo zainwestowałem w te zwierzęta i chcę to odzyskać.
Jak się dowiedzieliśmy, firma Skup-Pol, której nasz Czytelnik sprzedał bydło, ma poważne problemy finansowe. O zwrot długów dopomina się u niej wielu rolników.
- Dotknął nas kryzys finansowy - tłumaczy jeden z właścicieli. - Nasi klienci z Europy Zachodniej, gdzie eksportowaliśmy bydło, przestali być wypłacalni. Na razie nie jesteśmy w stanie odzyskać tych pieniędzy.
Żeby zapłacić rolnikom, firma starała się o kredyt w banku. Póki co, bezskutecznie. Jest jednak szansa, że pożyczki udzieli inna placówka.
- Decyzję poznamy za kilka dni - mówi przedstawiciel Skup-Polu. - Wtedy na pewno rozliczymy się z rolnikami.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?