W gminie Mońki trwa „Akcja -kastracja” skierowana do właścicieli psów i kotów. Jej celem jest promocja humanitarnej metody zapobiegającej niekontrolowanemu rozmnażaniu się tych zwierząt, a co za tym idzie – bezdomności.
- Cieszymy się, bo zainteresowanie mieszkańców jest spore. W ciągu kilku dni wpłynęło 21 wniosków - mówi Zbigniew Karwowski, burmistrz Moniek. - To pierwsze takie przedsięwzięcie w gminie i w razie potrzeby będzie kontynuowane.
Zobacz także: Gmina Mońki. Będzie taniej i „eko”. 145 nieruchomości z terenu gminy pozyska kolektory słoneczne
Akcję gmina prowadzi wspólnie ze Związkiem Komunalnym Biebrza. Koszt zabiegów jest częściowo refundowany przez gminę oraz związek. Właściciele pupili zapłacą jedynie 20 proc. ceny, czyli 8 zł za samca psa, 10 zł za samca kota oraz 36 zł za samicę psa i 24 zł za samicę kota. Budżet na ten cel wynosi w sumie 23 tys. zł.
- Mieszkańcy wciąż mogą zgłaszać swoje zwierzęta - po jednym z każdego gospodarstwa - zachęca burmistrz Moniek. - Dzięki kastracji będziemy w stanie zapanować nad niekontrolowanymi miotami. Takie niechciane szczenięta czy kocięta są potem wywożone gdzieś do lasu albo uśmiercane.
Magazyn Informacyjny Kuriera Porannego i Gazety Współczesnej 12.07. 2018
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?