Sąd Okręgowy ma wątpliwości, czy działania operacyjne przeprowadzone w stosunku do wójta Płaskiej oskarżonego o żądanie i przyjęcie korzyści majątkowej były legalne. Dlatego dzisiaj zwrócił sprawę do ponownego rozpatrzenia. Ale proces nie będzie toczył się od początku.
- Sąd wyjaśni tylko wątpliwości – informuje sędzia Marcin Walczuk, rzecznik prasowy SO w Suwałkach.
Wiesław G. został zatrzymany przez policję prawie cztery lata temu. Śledczy oskarżali go o żądanie i przyjęcie 120 tysięcy zł łapówki. Pieniędzy miał domagać się od przedsiębiorcy, który budował przydomowe oczyszczalnie ścieków. W zamian, jak twierdzi prokuratura, włodarz obiecywał, że nie będzie robił problemów z odbiorem technicznym wykonanych obiektów. Wójt nie przyznaje się do winy. Twierdzi, że padł ofiarą politycznej nagonki. Poza tym uważa, że nagranie z kontrolowanej próby wręczenia pieniędzy zostało zmanipulowane.
Ale augustowski sąd nie dał temu wiary. W kwietniu minionego roku uznał, że wójt jest winny i wymierzył mu 3 lata więzienia, 40 tys. zł grzywny i 5-letni zakaz pracy w samorządach. Wiesław G. zaskarżył to orzeczenie do okręgówki, a ta dzisiaj podjęła decyzję.
Dodajmy, że to nie jedyny problem, z którym zmaga się wójt Płaskiej. Prokurator zarzuca mu też zaniedbania przy budowie przydomowych oczyszczalni ścieków, ale to postępowanie jest odrębne i toczy się w Sądzie Okręgowym w Suwałkach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?