Chodzi o podstawówkę, którą władze gminy Sejny postanowiły zmniejszyć. Od poniedziałku miała się tam znajdować tylko "zerówka" i trzy pierwsze klasy.
- Kiedy przyszliśmy z dziećmi, nie było tam ani uczniów, ani nauczycieli - skarży się jeden z rodziców. - Dlaczego władze wprowadzają jakieś zmiany za naszymi plecami?
Jan Skindzier, wójt gminy Sejny tłumaczy, że pozostali rodzice przenieśli po prostu swoje dzieci do podstawówki w sąsiednich Poćkunach.
- Są tam dużo lepsze warunki - mówi. - Trudno im się więc dziwić. W tej chwili w Poćkunach uczą się już wszystkie dzieci z Berżnik.
Ta ostatnia szkoła ma być więc zamknięta.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?