Do interwencji doszło 8 stycznia po godzinie 19. Na krajowej "dziewiętnastce", w miejscowości Turna Mała, siemiatyccy policjanci chcieli zatrzymać do kontroli kia. Funkcjonariusze podejrzewali, że osoby podróżujące autem mogą posiadać przy sobie niedozwolone środki odurzające.
- Siedzący za kierownicą pojazdu mężczyzna, na widok radiowozu, zawrócił pojazd i rozpoczął ucieczkę. Po przejechaniu kilkuset metrów, zjechał na pobocze i zatrzymał auto. Mężczyzna próbował ucieczki pieszo przez pole kukurydzy i teren bagienny. Jednak po chwili był już w rękach mundurowych - relacjonuje st. sierż. Kamil Jaroć z Komendy Powiatowej Policji w Siemiatyczach.
Czytaj też: Białystok. Policyjny pościg za kierowcą. Mercedes przejechał rondo, uderzył w drzewo i ogrodzenie (zdjęcia)
Ściganym okazał się 27-letni mieszkaniec województwa mazowieckiego. Policjanci znaleźli przy nim blisko 65 gramów białego proszku i niewielkie ilości suszu roślinnego. Wstępne badanie narkotesterem wykazało, że zabezpieczone substancje to amfetamina i marihuana.
Po sprawdzeniu w policyjnych bazach danych wyszło na jaw, że zatrzymany jest poszukiwany przez Sąd Rejonowy w Siedlcach do odbycia kary 2 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo, mężczyzna kierował pojazdem nie mając do tego uprawnień, a wstępne badanie narkotesterem wykazało, że był pod działaniem amfetaminy.
Zobacz także: Ścigany dwoma listami gończymi podlaski gangster ukrywał się w Australii. Został zatrzymany
Pojazd, którym uciekał nie miał aktualnych badań technicznych oraz polisy OC. Trafił na policyjny parking.
27-latek usłyszał już zarzuty posiadania znacznej ilości narkotyków, niezatrzymania się do kontroli drogowej oraz prowadzenia pojazdu pod działaniem środka odurzającego.
- Podejrzany trafił już do Zakładu Karnego - dodaje st. sierż. Jaroć.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?