Nie naprawił nam drogi, choć obiecywał - irytuje się Mikołaj Gągorowski ze wsi Stołupianka, gm. Wiżajny. Jego skargą na wójta zajmie się rada gminy.
Jak informowaliśmy, Gągorowski od ponad roku bezskutecznie domaga się remontu. Chodzi o zaledwie kilkusetmetrowy odcinek drogi gruntowej. Podczas opadów tworzy się tam błoto, które często uniemożliwia dotarcie do posesji. Józef Laskowski, wójt gminy, pozostaje jednak głuchy na te argumenty.
- Nie rozumiem, dlaczego inne drogi naprawił, a moją omija - żali się Gągorowski. Rada gminy niewiele jednak może mu pomóc. Rozpatrzymy skargę, ale wykonawcą budżetu jest wójt - mówi przewodniczący Zenon Kowalewski.