Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gminy boją się, że ministerstwo zabierze kasę

Julia Szypulska [email protected]
sxc.hu
Ponieważ 6-latki nie muszą w 2012 r. obowiązkowo iść do szkoły, gminy obawiają się, że z tego powodu dostaną niższą subwencję.

Informacja wstępna na temat wysokości subwencji oświatowej trafiła już do samorządów. Tyle, że kwota została obliczona z uwzględnieniem tego, że od września 2012 r. 6-latki obowiązkowo pójdą do szkoły. Tymczasem Ministerstwo Edukacji Narodowej niedawno wycofało się z tego pomysłu - obniżenie wieku szkolnego odłożono na dwa lata. Samorządy, które utrzymują oświatę, obawiają się więc, że dostaną mniej pieniędzy. Poza tym konkretna informacja o wysokości subwencji jest niezbędna przy ustalaniu gminnego budżetu.

- Subwencja idzie za uczniem, jeśli ucznia nie ma, nie ma też pieniędzy - mówi Krzysztof Szczebiot, wiceburmistrz Sokółki. - Informacja o wysokości subwencji była bardzo ogólna. Nie zawierała tzw. metryczki, czyli szczegółowego opisu, ile pieniędzy trafi na poszczególne zadania. Wiemy jedynie, że dostaniemy w sumie 100 tys. zł więcej. Jednak w sytuacji, gdy budżet oświaty wynosi u nas 17 mln, ta kwota jest kroplą w morzu.

Najgorzej na wsi

W najgorszej sytuacji są małe, wiejskie gminy. Jeśli na swoim terenie mają dużo niewielkich szkół, to przy zmniejszonym finansowaniu nie będą w stanie ich utrzymać. Funkcjonowanie tych placówek jest bowiem najbardziej kosztowne - nie ma w nich wielu uczniów, więc i subwencja jest niska. Natomiast kwoty wydawane na nauczycielskie pensje czy utrzymanie budynków są wysokie.

- Przy takich szacunkach wysokości subwencji, jakie otrzymaliśmy, tragedii jeszcze nie ma - mówi Mirosław Lech, wójt Korycina. - Ale jeśli okaże się, że zostaną nam zabrane pieniądze na 6-latki, to będzie problem. Będziemy musieli ciąć wydatki, choć i tak już oszczędzamy, na czym możemy.

W sytuacji, gdy jeszcze przez dwa lata to rodzice będą decydować o posłaniu sześciolatka do szkoły, klasy I w 2012 r. na pewno nie będą liczne. Wielu rodziców było bowiem przeciwko obniżeniu wieku szkolnego. Powstał nawet obywatelski projekt uchwały, pod którym podpisało się ponad 300 tys. osób z kraju. Sejm dokumentem się jeszcze nie zajął, ale pod argumentami rodziców ugięło się MEN. Resort chce, by szkoły miały czas do 2014 r. na lepsze przygotowanie się do przyjęcia 6-latków.

Na płace nauczycieli gminom nie wystarcza

- Uważam, że potraktowano nas niepoważnie - mówi Krzysztof Szczebiot. - Samorządy poczyniły pewne inwestycje, żeby przygotować szkoły. Powstały place zabaw, kupiono pomoce naukowe. Nie uważam, żeby nasze szkoły były źle przygotowane. W Sokółce do I klasy poszło w tym roku 20 proc. 6-latków. To dobry wynik.

Samorządowcy zwracają też uwagę na problem ogólny, jakim jest zbyt niskie finansowanie oświaty. Gminom brakuje pieniędzy przede wszystkim na płace. W tym roku musiały podnieść nauczycielskie pensje o 7 proc., a kolejne podwyżki, o prawie 4 proc. przewidziane są 2012 r. Związek Gmin Wiejskich Województwa Podlaskiego złożył petycję, w której domaga się m.in. finansowania pensji nauczycieli z budżetu centralnego, skoro decyzje o podwyżkach także są podejmowane odgórnie.

- Na razie nie mamy odpowiedzi, ale na pewno nie zrezygnujemy z naszych postulatów - mówi wójt Korycina, który jest szefem ZGWWP.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna