Piłkarze Lechii Gdańsk dali mi trochę czasu, próbowałem uderzyć po długim rogu no... i wpadło - powiedział po spotkaniu uradowany strzelec zwycięskiego gola Paweł Zawistowski. - Ponadto źle byłoby wracać do Białegostoku, gdybyśmy tu przegrali - dodał nasz piłkarz.
Dla Zawistowskiego ta bramka była swoistym rewanżem na Lechii. W ubiegłym sezonie bowiem, jeszcze grając w barwach Znicza Pruszków, Zawistowski doznał w Gdańsku goryczy porażki, która przekreśliła awans jego zespołu do ekstraklasy.
Trener jagiellończyków Michał Probierz był oczywiście zadowolony z wyniku i postawy swoich podopiecznych, chociaż jak zaznaczył na pomeczowej konferencji, byłby jeszcze bardziej usatysfakcjonowany, gdyby jego piłkarze wykorzystali wcześniejsze dogodne sytuacje.
A we wczorajszym meczu z Lechią, w którym białostoczanie byli stroną dominującą, mieli ich kilka. Już na początku spotkania Ensar Arifović był bliski pokonania Pawła Kapsy. W 34 min. bramkarz Lechii szczęśliwie też interweniował po strzale z wolnego Zawistowskiego.
Kolejny mecz w PP Jagiellonia rozegra 29.10 z Legią w Warszawie. s
Lechia Gdańsk - Jagiellonia 0:1
Bramka: 0:1 - Zawistowski 90+4
Lechia: Kapsa - Starosta, Wołąkiewicz, Manuszewski, Kosznik - Trałka, Kaczmarek (28 Mysona), Piątek (78 Kasperkiewicz), Rogalski - Kowalczyk, Buzała (59 Rybski).
Jagiellonia: Kudrycki - Lewczuk,Pacan, Cionek, Norambuena - Dzienis (68 Matuszek), Everton (68 Szczot), Zawistowski, Falkowski - Tumicz (80 Kojasević), Arifović.
Żółte kartki: Trałka, Piątek (Lechia); Falkowski, Kojasević (Jagiellonia)
Sędziował: Marcin Szulc (Warszawa).
Widzów: 4500.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?