Gołdap/Suwałki. Zakatowali znajomego, bo nie chcieli, by z nimi się bawił. W sprawie zapadł wyrok

W minione wakacje, niedaleko Gołdapi, przy drodze znaleziono ciało 41-letniego mężczyzny, który został śmiertelnie poturbowany.

Zobacz też: Pobicie ze skutkiem śmiertelnym w gminie Gołdap. Napastnicy okradli swoją ofiarę, a potem kupili sobie pół litra i wódki 3 hot dogi

Śledczy ustalili, że sprawcami pobicia byli dwaj młodzi, w wieku 22 i 30 lat mężczyźni, którzy feralnego dnia odwiedzili pokrzywdzonego. Samotnie mieszkający 41-latek znany był z tego, że w domu zawsze miał jakiś alkohol, a bezrobotni, bez grosza przy duszy gołdapianie po prostu chcieli się napić. Gdy wódka się skończyła goście postanowili pójść do baru licząc na kolejną okazję , ale nie chcieli, by towarzyszył im gospodarz. Uznali, że jest zbyt stary, aby bawić się w pubach.

Zdenerwowali się, gdy 41-latek nie dawał się przekonać i z uporem maniaka szedł za nim. Rzucili się na niego, zaczęli bić i kopać. Gdy się przewrócił na ziemię, przeciągnęli do przydrożnego rowu, bo było ciemno i obawiali się, że mężczyznę przejedzie samochód. „Troska” niewiele dała, ponieważ obrażenia ciała były tak wielkie, że pobity zmarł. Zatrzymani gołdapianie przyznali się do winy, wyrazili skruchę i dobrowolnie poddali się karze.

Magazyn Informacyjny 17.05.2018