Wiedza o szkodliwości wypalania traw jest ogólnodostępna, a jednak wciąż wiele osób w regionie dopuszcza się podpaleń. Niektórzy chcą w ten sposób pozbyć się gałęzi lub liści zalegających po zimie. Przykładowo, 2 kwietnia do PSP w Bielsku Podlaskim wpłynęło zgłoszenie pożaru suchej trawy przy ul. Mickiewicza w Bielsku Podlaskim. Po przybyciu na miejsce strażacy odkryli, że pali się trawa na powierzchni około 16 tys. m2 oraz... sterta gałęzi. Zagrożone pożarem były znajdujące się w pobliżu zabudowania. Strażakom udało się ugasić pożar i nie dopuścili do tragedii.
Nie zawsze jednak w porę udaje się opanować sytuację. Co roku, z powodu pożarów będących skutkiem wypalaniem traw, cierpią lub giną ludzie i zwierzęta. Niekontrolowany ogień może przenieść się na zabudowania i tereny leśne powodując potężne straty (wystarczy przypomnieć sobie wielki pożar w Biebrzańskim parku Narodowym w 2020 roku). W przypadku wzniecania ognia w sąsiedztwie dróg proceder ten może też być niebezpieczny dla kierowców, gdyż dym ogranicza widoczność i stwarza zagrożenie w ruchu drogowym.
Zobacz też:Wypalanie traw w województwie podlaskim 2018. Pożary traw na wiosnę to największa zmora strażaków
Niestety wiele osób wciąż uważa, że wypalanie traw przynosi korzyści, np. poprawia jakość gleby i powoduje bujniejszy wzrost nowej zieleni. To mity! Wypalanie traw nie ma zalet. Jest za to szkodliwe dla środowiska. Wysoka temperatura niszczy roślinność, powoduje degradację gleby i stanowi poważne zagrożenie dla zwierząt. Wypalanie łąk, trzcinowisk i krzaków powoduje śmierć organizmów, żyjących w wierzchnich warstwach gleby, o istnieniu których większość z nas nawet nie wie, a których obecność wpływa na właściwą kondycję gleby.
Co istotne, wypalanie traw nie jest legalne. Zakaz określony został w ustawie o ochronie przyrody oraz w ustawie o lasach, a kodeks wykroczeń przewiduje za to karę nagany, aresztu lub grzywny, której wysokość może wynieść do 5 tys. zł. Z kodeksu karnego natomiast wynika, że wypalanie traw, które skończy się pożarem okolicznych zabudowań, który zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.
Oprócz wyżej wymienionych kar, w przypadku rolników przewidziane są konsekwencje finansowe ze strony Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Rolnik, który wypala ścierniska, łąki czy pastwiska musi się liczyć z tym, że należna jemu kwota płatności do gruntów rolnych zostanie zmniejszona.
Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?