Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gotują, by wyjść z domu

Julia Szypulska [email protected]
Janina Anusiewicz (z lewej) pod okiem Danuty Tutak-Suchowier przygotowuje produkty na sałatki
Janina Anusiewicz (z lewej) pod okiem Danuty Tutak-Suchowier przygotowuje produkty na sałatki J. SZypulska
Suwałki. Nie pracowałam przez 18 lat i teraz mam szansę to zmienić - cieszy się suwalczanka Janina Anusiewicz.

Pomóc jej w tym ma kurs, który właśnie kończy wraz z dziewięcioma innymi kobietami. Panie poznają na nim tajniki nowoczesnej organizacji przyjęć i innych usług gastronomicznych. - Uczymy się tutaj między innymi sztuki nakrywania i zdobienia stołu - wylicza Janina Anusiewicz. - A także przygotowywania i ozdabiania wielu ekskluzywnych potraw. Dowiedziałam się tutaj naprawdę ciekawych rzeczy.

Poznają kuchnie świata

Na przykład z czego robi się sałatkę tunezyjską, sajgonki, czy canelloni. A także jak przygotować na przekąskę kulki z łososia i dobrać do potrawy odpowiednie wino.

- Podczas kursu panie uczą się robić dania charakterystyczne dla wielu kuchni - mówi Danuta Tutak-Suchowier, instruktor na zajęciach praktycznych. - Na przykład włoskiej, śródziemnomorskiej, czy azjatyckiej.

Zajęcia są bezpłatne. Zorganizował je Zakład Doskonalenia Zawodowego w Suwałkach. Ich celem jest pomoc bezrobotnym kobietom w powrocie na rynek pracy. Kursantki są w różnym wieku - najmłodsza ma 22 lata, najstarsza ma ponad 50.

- Kiedy urodziłam najmłodszego syna, zrezygnowałam z pracy - opowiada Janina Anusiewicz. - Teraz mam nadzieję znaleźć sobie jakieś zajęcie. Bardzo się cieszę, że mogłam w końcu wyjść z domu.

Podobne odczucia i doświadczenia ma także Małgorzata Słabińska. Przez ostatnie lata zajmowała się domem i dziećmi. Obecnie ma szansę podnieść swoje kwalifikacje zawodowe.

- Może kiedyś pomogę córce, która chciałaby mieć własną firmę cateringową - planuje.

Łatwiej znajdą pracę

Z kolei całkowicie zmienić zawód zamierza pani Mariola, inna uczestniczka kursu. Chciałaby zajmować się organizacją przyjęć czy wesel.
- Postanowiłam pójść w tym kierunku, bo bardzo lubię gotować - opowiada. - Mam jednak dosyć dań typu schabowy czy mielony. Wolę bardziej zróżnicowane i ładnie podane potrawy.

Podobnie jak Renata Nideraus

- Jestem bardzo zadowolona z kursu - mówi. - Liczyłam, że podpatrzę coś ciekawego i tak się stało. Wiedza, jaką tu zdobędę przyda mi się nie tylko w domu. Myślę, że będzie dodatkowym atutem podczas poszukiwania pracy.
Sam kurs zaś pozwolił jej oderwać się od rutyny dnia codziennego.

Dziś uczestniczki zakończą praktyczną część szkolenia. Nowo nabyte umiejętności zaprezentują podczas uroczystego bankietu. Przygotowania do niego trwają już od kilka dni. Na pięknie nakrytych stołach stanie kilkanaście przeróżnych potraw.

- Jako danie główne panie podadzą sznycle zabawne - mówi tajemniczo Danuta Tutak-Suchowier. - To połączenie jajek, mąki ziemniaczanej, pieczarek, piersi z kurczaka oraz sera i cebulki.

Kurs skończy się we wrześniu. Przed uczestniczkami są jeszcze zajęcia z doradcą zawodowym.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna