Czy to grypa?
Czy to grypa?
Jak odróżnić przeziębienie od grypy? Przeziębienie to infekcja górnych dróg oddechowych, która przebiega o wiele łagodniej niż grypa. Wywoływane jest zazwyczaj przez wirusy i zaczyna się powoli, od kataru, bólu gardła, umiarkowanego złego samopoczucia, z gorączką poniżej 38 st. C. Grypa także wywoływana jest przez wirusy, ale atakuje nagle i gwałtownie. Niemal od razu pojawia się gorączka powyżej 38 st. C, ból mięśni i stawów. Po grypie może też dojść do niebezpiecznych powikłań, jak: zapalenie oskrzeli lub płuc, a nawet zapalenie opon mózgowych czy mięśnia sercowego.
Powód? Wszystko przez infekcje, które w ostatnich tygodniach dziesiątkują mieszkańców naszego regionu, a zwłaszcza białostoczan.
Rozprzestrzenianiu wirusów sprzyja pogoda
- Chorych jest coraz więcej, przypomina to sytuację z 2000 roku, kiedy mieliśmy wyjątkowo obfitujący w zachorowania na grypę i paragrypę sezon - mówi Joanna Zabielska-Cieciuch, lekarz rodzinny z poradni przy ul. Gajowej Białegostoku. Wczoraj przyjęła 100 pacjentów z infekcjami.
- To jeszcze nie jest typowa grypa, chociaż pacjenci kaszlą, mają gorączkę i niektórzy lekarze już grypę diagnozują - zaznacza lekarka.
Wyjątkowo ciężki weekend mieli też pracownicy ambulatorium w białostockim pogotowiu.
- Nasi lekarze przyjęli setki chorych, głównie z infekcjami - mówi Mirosław Tarasiuk, dyrektor ds. medycznych Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Białymstoku. - 1 stycznia kolejka zaczęła się tworzyć o 4 rano, na przyjęcie trzeba było czekać nawet 4 godziny. Część pacjentów odsyłaliśmy do naszego ambulatorium w Wasilkowie, aby chociaż trochę rozładować kolejki.
W weekend 29 i 30 grudnia lekarze w ramach nocnej i świątecznej opieki na pogotowiu przyjęli 541 osób, podczas gdy zazwyczaj jest ich dużo mniej. Np. w weekend 22-23 września mieli 344 pacjentów.
Wzrost zachorowań na grypę i podejrzenia grypy notuje też podlaski sanepid. Tylko w ostatnim tygodniu grudnia zgłoszono tu 3200 przypadków.
- Najwięcej chorych - 1985 - było w Białymstoku - mówi Andrzej Jarosz, rzecznik WSSE w Białymstoku. - Druga w kolejności jest Łomża z 298 zachorowaniami i Siemiatycze z 290 przypadkami. Po naszym monicie do lekarzy, aby zgłaszali nam wszelkie podejrzenia choroby, pojawiły się też pierwsze przypadki w miejscach, gdzie dotąd ich nie było, np. w Hajnówce.
Podlascy lekarze pobierają też od pacjentów, u których podejrzewają grypę, próbki do badań laboratoryjnych - bo tylko one mogą potwierdzić obecność wirusa. Dotąd w laboratorium sanepidu potwierdzono dwa przypadki grypy sezonowej.
- Na szczęście nie mamy jeszcze innej grypy, choć w Polsce już się pojawiła A/H1N1 - mówi Jarosz.
W sumie w grudniu na grypę lub podejrzenie tej choroby zachorowało 9513 mieszkańców regionu, podczas gdy przez cały grudzień ub. roku - 3146.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?