Grzegorz Skowroński w plebiscycie Mistrzowie Agro zajął 3. miejsce w kategorii Rolnik roku 2019

W 2009 r. przejął 20 hektarów ziemi, 30 krów i 20 jałówek. Teraz gospodarzy na 50 hektarach, a stado bydła liczy 130 sztuk – krów dojnych jest 90.

W 2012 r. rolnik wybudował nową oborę wolnosta¬nowiskową. Jest ona wyposażona w automatyczną stację paszową, halę udojową autotandem oraz zbiornik na mleko o pojemności 5,2 tys. l. Statystyczna krowa w oborze w Bargłowie Dwornym daje w ciągu roku prawie 9 tys. l mleka.

Czytaj też: Bogusława Iwanicka, sołtys Sztabina, postawiła na integrację mieszkańców

Grzegorz Skowroński także powiększył i unowocześnił park maszynowy. Zakupił m.in. ładowarkę teleskopową, sprzęt do zbioru zielonki oraz ciągniki – teraz ma ich sześć. Raz skorzystał z funduszy unijnych – kupił za nie prasę zmiennokomorową i lawetę do bel.
Twierdzi jednak, że woli inwestować swoje pieniądze, ma wówczas większą swobodę.

Jakie plany na przyszłość ma rolnik z Bargłowa Dwornego?

– Wszystko co zamierzałem, już osiągnąłem – mówi. Nie zamierzam już powiększać stada bydła, bo prowadzę gospodarstwo rodzinne, takie które można obrobić siłami swojej rodziny. Interesowałby mnie tylko zakup ziemi.

I dodaje, że teraz jest już łatwiej kupić grunty rolne niż jeszcze kilka lat temu. Ci którzy mają małe gospodarstwa, zaczynają je sprzedawać. Za hektar ziemi w okolicy, w której mieszka rolnik, trzeba zapłacić około 45 tys. zł.