Gwałciciel był pomocą domową

Przez cały ten czas był poszukiwany listem gończym, za pośrednictwem Interpolu.
Został zatrzymany w USA w ubiegłym roku. 8 lipca został sprowadzony do kraju w wyniku postępowania ekstradycyjnego. Za zarzucane mu czyny grozi łączna kara pozbawienia wolności do 15 lat.

Robert Tomasz Ł. w nocy z 15 na 16 kwietniu 2000 roku był jednym z prowodyrów brutalnego gwałtu, którego dokonała grupa mężczyzn na dwóch kobietach. Sprawa ta zbulwersowała lokalną społeczność. Napastnicy znali swoje ofiary bardzo dobrze. Spotkali się na imprezie w Wysokiem Mazowieckiem. Spotkanie przeobraziło się w zbiorowy gwałt. Po kilku godzinach ofiary zostały przewiezione do lasu w pobliżu wsi Brzóski Gromki. Tam były zastraszane i torturowane. Oprawcy wlekli je za samochodem, polewali wodą i razili prądem z akumulatora. Grozili śmiercią, jeśli o zdarzeniu powiadomią policję.

Większość ze sprawców tych zdarzeń została już zatrzymana i odbywa kary pozbawienia wolności. Jeden z poszukiwanych przebywa jednak cały czas na wolności.

Robert Tomasz Ł. podejrzany jest również o pobicie w lipcu 2000 roku we Wnorach Wielkich.

Mężczyzna ma na swoim koncie również kradzieże i fałszerstwa dokumentów. Na podstawie przywłaszczonych dowodów osobistych mieszkańców Ostrołęki i Ostrowi Mazowieckiej wyłudził w 2003 roku dwa paszporty. Wszystko wskazuje na to, że jednym z nich posłużył się, wyjeżdżając za granicę, drugiego używał w USA. Tam ukrywał się przed organami ścigania. Twierdził, że pracował jako pomoc domowa.
Podejrzany nie przyznał się do zarzucanych mu czynów i odmówił składania zeznań. 21 lipca, na wniosek prokuratora, przedłużono mu tymczasowy areszt na okres 2 miesięcy. Robert Tomasz Ł. ma w tej chwili 36 lat. W miejscu zamieszkania zawsze miał bardzo negatywną opinię.