Aktorka dostała u europosła posadę asystentki. Stało się to niedługo po tym, jak zagrała główną rolę dziennikarki Niny w filmie „Smoleńsk”, która na własną rękę prowadzi dochodzenie w sprawie katastrofy rządowego samolotu. Sam Karol Karski woli określenie: doradca.
Zobacz też Suwałki: Policjant walnął w słup. Podwładni byli wyrozumiali. Zwykły obywatel zapłaciłby mandat
- Pani Beata jest moim współpracownikiem i doradza mi w wielu kwestiach, przede wszystkim w sprawach wizerunkowych, czy w kontaktach ze środowiskiem artystycznym - wyjaśnia Karol Karski, europoseł PiS. - Nie da się ukryć, że jest osobą znaną. I jako taka jest ambasadorem idei, które są nam wszystkim bliskie. Angażowanie osób znanych jest zresztą powszechne, robi to wiele organizacji.
Zobacz tu Smoleńsk. Na premierze filmu byli politycy i celebryci. Zabrakło rodzin ofiar
Nie da się też ukryć, że Beata Fido stała się naprawdę znana głównie dzięki występowi w „Smoleńsku”. Wcześniej trudno ją było zaliczyć do „topowych” aktorek. Grywała epizody w serialach, np. w „Na Wspólnej” czy „Plebania”. Teraz jednak jej kariera zapewne będzie się rozwijać w zawrotnym tempie.
Nie udało nam się dowiedzieć, jakie dokładnie zadania będzie miała Beata Fido. Karol Karski stwierdził natomiast, że obie strony zadeklarowały elastyczność. Chodzi o to, by nowa asystentka mogła łączyć pracę dla posła z obowiązkami aktorki. Jeden z ogólnopolskich tygodników zasugerował, że Beata Fido dostała posadę u europosła dzięki swojemu życiowemu partnerowi. Jest nim Jan Maria Tomaszewski, prywatnie kuzyn szefa PiS, Jarosława Kaczyńskiego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?