Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hajnówka. Jest śledztwo w sprawie potrącenia rowerzystki przez byłego premiera Włodzimierza Cimoszewicza. Pojawiły się też nowe fakty

(mg)
Włodzimierz Cimoszewicz
Włodzimierz Cimoszewicz brak
Pojazd, którym Włodzimierz Cimoszewicz potrącił rowerzystkę, nie miał ważnych badań technicznych. Potwierdza to białostocka prokuratura, która wszczęła śledztwo w sprawie wypadku drogowego w Hajnówce.

- Śledztwo prowadzone jest w sprawie – nikomu nie przedstawiono zarzutów. Z uwagi na dobro postępowania nie jest obecnie możliwe ujawnienie treści zeznań świadków, albowiem będą one podlegać weryfikacji w toku dalszych czynności procesowych - informuje prokurator Łukasz Janyst, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Białymstoku.

Śledczy będą wyjaśniać sprawę potrącenia rowerzystki przez Włodzimierza Cimoszewicza, kandydata Koalicji Europejskiej do Parlamentu Europejskiego.

Do zdarzenia doszło w sobotę w Hajnówce. Ok. godz. 8 rano prowadzony przez byłego premiera volksvagen passat potrącił na oznakowanym przejściu dla pieszych 70-letnią rowerzystkę. Podlaski polityk przewiózł poszkodowaną do jej domu, później kobieta trafiła do szpitala. Wiadomo, że kobieta ma złamaną kość podudzia, a także otarcia twarzy i prawej ręki.

Hajnówka. Były premier Włodzimierz Cimoszewicz potrącił rowerzystkę. Trafiła do szpitala [ZDJĘCIA]

- Oboje uczestnicy zdarzenia w chwili jego zaistnienia byli trzeźwi, co potwierdzają przeprowadzone badania na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu. Zostali oni również przesłuchani w charakterze świadków. Przeprowadzono nadto oględziny miejsca zdarzenia oraz pojazdu marki VW Passat, zaś pojazd ten, jak również rower, którym poruszała się pokrzywdzona zostały zabezpieczone do dalszych badań - podkreśla rzecznik białostockiej prokuratury.

Potwierdza jednocześnie informację, że pojazd, którym kierował Włodzimierz Cimoszewicz nie miał ważnych badań technicznych.

Hajnówka. Były premier Włodzimierz Cimoszewicz wydał oświadczenie po wypadku. To mógł być efekt choroby [ZDJĘCIA]

Kiedy zakończy się śledztwo nie wiadomo. Na razie śledczy chcą zasięgnąć opinii biegłego z zakresu medycyny sądowej oraz specjalisty od wypadków komunikacyjnych.

Całą sprawę zaraz po wypadku skomentował Włodzimierz Cimoszewicz.

- Kierując samochodem potrąciłem przejeżdżającą przez przejście dla pieszych rowerzystkę. Na szczęście dzięki mojej niewielkiej prędkości, około 30 km/h, poszkodowana Pani odniosła niegroźne obrażenia. Udzieliłem jej natychmiastowej pomocy. (..). Wyrażam ubolewanie z powodu tego zdarzenia i szczególne współczucie poszkodowanej.Jest mi bardzo przykro z powodu tego niefortunnego wydarzenia w dnu jej urodzin. Pewnym usprawiedliwieniem był fakt jazdy pod słońce.Nie wykluczam również, ze bolesna dla mnie informacja sprzed dwóch dni o wykryciu u mnie choroby nowotworowej mogła mieć wpływ na moje samopoczucie" - czytamy w oświadczeniu wydanym przez kandydata do PE.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Hajnówka. Jest śledztwo w sprawie potrącenia rowerzystki przez byłego premiera Włodzimierza Cimoszewicza. Pojawiły się też nowe fakty - Kurier Poranny

Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna