Od dłuższego czasu wszyscy pracownicy ochrony zdrowia w Polsce buntują się przeciwko zbyt niskim zarobkom. Także w Hajnówce lekarze domagają się - tak jak ich koledzy w całym kraju - zarobków w wysokości 5 i 7,5 tys. zł brutto miesięcznie (w zależności od specjalizacji), a pielęgniarki - 3 tys. zł brutto. Na biurko dyrektora trafiły też żądania od innych grup zawodowych, m.in. radiologów.
- Niestety, na razie nic nie mogę pracownikom zaoferować - mówi Grzegorz Tomaszuk, dyrektor SP ZOZ w Hajnówce. - Na szczęście na razie mamy porozumienie z lekarzami, którzy zgodzili się dyżurować jeszcze w najbliższych tygodniach. Grafik mamy zabezpieczony do końca kwietnia.
Dyrektor dodaje, że jeśli tylko będzie miał możliwość wygospodarowania dodatkowych środków, wpłynie to na wysokość pensji personelu.
- NFZ obiecuje podniesienie stawki za tzw. punkt od maja, liczymy na to, że dzięki temu też uda się podnieść płace. Choć nie wiem, czy w takim zakresie, jakie są oczekiwania - mówi dyrektor. - Wszystko będzie zależeć od tego, ile pieniędzy więcej dostaniemy z NFZ.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?