Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hajnówka. Trwa śledztwo w sprawie śmierci 72-latka w policyjnym areszcie

Izabela Krzewska
Izabela Krzewska
Archiwum/ Polska Press
Mężczyzna w monitorowanej całą dobę "celi" źle się poczuł, dostał drgawek, stracił przytomność. Mimo reanimacji, zmarł.

Sprawę z początku marca tego roku bada prokuratura i policyjne Biuro Kontroli.

- Pierwsze oceny wskazują na to, że policjanci zareagowali prawidłowo - podkreśla podisnp. Tomasz Krupa, rzecznik podlaskiej policji.

Czy tak samo uzna prokuratura? Śledztwo trwa.

- Wszczęliśmy postępowanie w kierunku art. 155 Kodeksu karnego, czyli nieumyślnego spowodowania śmierci - mówi Jan Andrejczuk, Prokurator Rejonowy w Hajnówce. W poniedziałek zwrócił się do białostockiej prokuratury okręgowej o wyznaczenie innej jednostki do prowadzenia postępowania. Decyzja powinna zapaść jeszcze w tym tygodniu. Sprawa dotyczy bowiem funkcjonariuszy, z którymi hajnowscy śledczy na co dzień współpracują.

Czytaj też: Siemiatycze. Mężczyzna zmarł w karetce przed szpitalem. Nie było miejsca na intensywnej terapii (zdjęcia)

To oni zatrzymali 2 marca mieszkańca miasta Władysława K. Zrobili to na polecenie prokuratury. Ta już wcześniej postawiła 72-latkowi zarzut znęcania się nad żoną i córką. Jak podaje Jan Andrejczuk, w toku tamtego śledztwa ustalono, że podejrzany jest uzależniony od alkoholu. W takiej sytuacji przepisy nakładają na prokuraturę obowiązek przeprowadzenia badań sądowo-psychiatrycznych celem ustalenia, czy mężczyzna w czasie popełnienia zarzucanego mu czynu był w pełni poczytalny i czy może ponosić odpowiedzialność karną.

Powołano biegłych psychiatrów i wysłano podejrzanemu wezwanie do stawienia się w poradni w Białymstoku na badania. Ponieważ 72-latek nie przyszedł i nie usprawiedliwił swojej nieobecności, prokurator wydał postanowienie o zatrzymaniu go na 48 godzin i przymusowym doprowadzeniu na badania. Miały się odbyć 2 marca o godz. 12. Władysław K. został zatrzymany o 9 przez policjantów z Komendy Powiatowej Policji w Hajnówce. Funkcjonariusze podejrzewali, że może być pijany. Badania to potwierdziły. Wynik - prawie 2 promile alkoholu w organizmie. Badanie psychiatryczne przesunięto więc na 3 marca na godz. 12.

72-latek miał trzeźwieć w tzw. policyjnym areszcie, czyli Pomieszczeniu dla Osób Zatrzymanych (PdOZ). Jak wynika z dotychczasowych ustaleń hajnowskiej prokuratury, przed osadzeniem mężczyzna został dowieziony do lokalnego szpitala, gdzie lekarz dyżurny stwierdził, że nie ma żadnych przeszkód, aby trafił do PdOZ.

Noc minęła spokojnie. Następnego dnia, czyli 3 marca, około godziny 9.20 Władysław K. źle się poczuł.

Zobacz także: Zamieszki na Barszczańskiej. Kiedy po interwencji policji zmarł Paweł Klim, mieszkańcy nie wytrzymali (zdjęcia, wideo)

- Policjantka, która pełniła tam służbę, rano zauważyła, jak ten mężczyzna dostaje drgawek. Natychmiast powiadomiła dyżurnego jednostki, a ten karetkę pogotowia. Policjanci pobiegli udzielić pierwszej pomocy. W pewnym momencie mężczyzna stracił funkcje życiowe. Policjanci rozpoczęli resuscytację. Niestety po przyjeździe na miejsce pogotowia, lekarz stwierdził zgon 72-latka - opowiada podinsp. Krupa.

Policyjne pomieszczenie, w którym był osadzony, jest monitorowane 24 godziny na dobę. Prokuratura zażądała od policji nadesłania nagrań z kamer z okresu, w którym mężczyzna w nim przebywał. Przesłuchała dyżurnych funkcjonariuszy, zabezpieczyła też dokumentację medyczna i przekazaną przez rodzinę zmarłego kartę ze szpitala w Hajnówce. Okazuje się, że na kilka dni przed śmiercią, Władysław K. został przewieziony karetką na SOR. Jego stan był poważny. Lekarz dyżurny zaproponował, aby pacjent pozostał na leczeniu szpitalnym, ale mężczyzna odmówił i 28 lutego wrócił do domu.

We wtorek odbyła się sekcja zwłok hajnowianina. To ona da ostateczną odpowiedź o przyczyny śmierci 72-latka.

Na ten moment nikt nie usłyszał zarzutów.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna