Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hajnówka. Ucieczka przed policjantami zakończona na drzewie [foto]

red.
Jadący na granicę policjanci z Katowic zauważyli volkswagena, którego kierowca na widok oznakowanego radiowozu zaczął gwałtownie przyspieszać i wyprzedzać. Mundurowi natychmiast wydali mu polecenie do zatrzymania się, ale kierujący to zignorował. Po chwili pojazd znalazł się na drzewie, a jego kierowca zdążył uciec. Potem okazało się, że kierujący volkswagenem hajnowianin miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie.

W sobotę, przed 20, jadący na granicę mundurowi z Oddziału Prewencji Policji w Katowicach, na jednej z ulic Hajnówki zauważyli volkswagena, którego kierowca na widok oznakowanego radiowozu zaczął gwałtownie przyspieszać i wyprzedzać. Policjanci podejrzewali, że kierujący może być pod wpływem alkoholu lub narkotyków.

Funkcjonariusze natychmiast pojechali za volkswagenem i używając sygnałów świetlnych oraz dźwiękowych wydali kierowcy polecenie do zatrzymania się, które ten zignorował.

Samochód poruszał się z bardzo dużą prędkością i w trakcie pościgu zniknął z pola widzenia policjantów. Ale po chwili mundurowi zauważyli volkswagena, który zatrzymał się uderzając w drzewo.

W samochodzie, na miejscu pasażera siedziała 31-letnia kobieta, natomiast miejsce kierowcy było puste. 31-latka nie chciała powiedzieć policjantom co się stało. W samochodzie mundurowi znaleźli zaś portfel z dokumentami, telefon oraz otwartą butelkę wódki.

Po chwili do samochodu podszedł mężczyzna, który ubrany był jedynie w koszulkę z krótkim rękawem oraz krótkie spodenki.

30-latek twierdził, że samochód jest jego, jednak ktoś mu go wcześniej ukradł. Mężczyzna początkowo stanowczo zaprzeczał, że chwilę wcześniej kierował volkswagenem i uciekał przed policjantami. Przyznał jednocześnie, że kobieta siedząca w samochodzie jest jego koleżanką.

W trakcie interwencji, na miejscu pojawiła się także matka mężczyzny. Kobieta twierdziła, że cały czas razem z synem przebywali w domu. W trakcie dalszej rozmowy 30-latek przyznał się, że to on kierował volkswagenem. Jego wersję potwierdziła także 31-letnia pasażerka.

Szybko okazało się co było powodem kłamstw wypowiadanych przez rozmówców. Badanie alkomatem wykazało, że 30-latek miał w organizmie blisko 2 promile alkoholu. Został on zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Mężczyzna stracił również prawo jazdy. Usłyszał zarzut kierowania w stanie nietrzeźwości z jednoczesnym niezatrzymaniem się do kontroli. Teraz grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna