- Harcerzem może zostać każdy - mówi Aleksandra Witkowska z I Parafialnej Drużyny Wędrowniczej Quo Vadis w Ełku. - Nie trzeba mieć specjalnych umiejętności. Wystarczy chcieć je zdobywać i współpracować z ludźmi.
Ełckie szare szeregi liczą ok. 200 druhów i druhen zrzeszonych w Związku Harcerstwa Polskiego oraz Związku Harcerstwa Rzeczpospolitej.
- To, który hufiec się reprezentuje, jest bez znaczenia - uważa Aleksandra Lulewicz z III Parafialnej Drużyny Harcerskiej Sursum Corda w Ełku. - Obowiązują nas te same przyrzeczenia i zapisane na lilijce idee: ojczyzna, nauka, cnota. Każdy harcerz musi ich przestrzegać.
To właśnie dyscyplina i podporządkowanie się określonym zasadom zniechęca młodych ludzi do wstąpienia w harcerskie szeregi.
- Młodzież woli podążać własnymi ścieżkami - mówi Aleksandra Lulewicz. - Wielu moich rówieśników uważa, że być harcerzem to obciach. A ja cieszę się, że kontynuuję tradycję, rozwijam swoje umiejętności, zdobywam nowe, a wszystko po to, by służyć pomocą. Jestem dumna z tego, że mogę nosić mundur, lilijkę i krzyż na piersi.
Od piątku do niedzieli ok. 100 harcerzy z Ełku, Prostek, Rajgrodu, Moniek, Dąbrowy Białostockiej, Supraśla, Białegostoku i Kuźnicy Białostockiej bawiło się na Harcerskim Pikniku Edukacyjnym. Druhowie wspominali wakacyjne przygody, wzięli udział w sobotnim biegu dookoła Jeziora Ełckiego, a w niedzielę poszli na pielgrzymkę do Grabnika. Spotkanie zorganizował II szczep Pokolenie J.P. II Związku Harcerstwa Polskiego działający przy hufcu Ełk.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?