W Atenach do minimum na igrzyska zabrakło jej tylko 0,24 sekundy. Dla biegaczek na 800 metrów Polski Związek Lekkiej Atletyki ustalił wymóg uzyskania wyniku równego 2 minuty. W mityngu Super Grand Prix IAAF w stolicy Grecji Rostkowska zajęła piąte miejsce z czasem 2:00,24.
- Ani zabrakło, przeliczając na długość, 160 centymetrów do wypełnienia minimum - mówi jej mąż i trener Piotr Rostkowski. - To w zasadzie niecały krok biegowy.
W Atenach Rostkowska osiągnęła swój najlepszy wynik w tym sezonie. Nie wystarczył jednak do pokonania reprezentantki Kuby, byłej mistrzyni świata Zulii Calatayud, która dystans 800 m przebiegła w czasie 1:59.26. Drugie miejsce zajęła Elodie Guegan z Francji (1:59.68), a trzecie Kenia Sinclair z Jamajki (1:59.84)
- Bieg prowadzony był w znacznie wolniejszym tempie, niż oczekiwaliśmy - podkreśla Rostkowski. - Do tego były problemy organizacyjne i przez to mieliśmy półgodzinne opóźnienie. Być może to wpłynęło na postawę zawodniczek - dodaje szkoleniowiec.
Do przekroczenia granicy dwóch minut brakuje tylko 0,24 sek. Wydaje się, że to mało. - Wynik 2:00,00 na 800 metrów to bardzo wyśrubowany rezultat - mówi Rostkowski. - Dotychczas wśród kobiet taki czas uzyskało tylko 25 zawodniczek.
Dodatkowo, od początku sezonu biegaczki mają niewiele, może sześć prób na uzyskanie kwalifikacji olimpijskiej.
Rostkowska o minimum może walczyć do końca lipca. Najbliższa okazja nadarzy się już w piątek w Paryżu.
- Ania otrzymała zaproszenie do udziału w mityngu Golden League - informuje Rostkowski. - Start z najlepszymi zawodniczkami świata być może pozwoli w końcu pobiec jej 800 metrów w czasie poniżej 2 minut i wypełnić minimum na igrzyska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
