Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Higiena uchroni przed chorobą

Katarzyna Chojnowska [email protected]
- Lubimy myć ręce, ale najfajniejsze jest suszenie ich suszarką – mówią Przemek, Gabryś, Julita i Nikola, uczniowie zerówki w SP nr 2 w Ełku.
- Lubimy myć ręce, ale najfajniejsze jest suszenie ich suszarką – mówią Przemek, Gabryś, Julita i Nikola, uczniowie zerówki w SP nr 2 w Ełku.
Sezon grypowy blisko, a w szkołach są problemy z ciepłą, bieżącą wodą.

Mydło, ręczniki papierowe lub suszarki do rąk, a przede wszystkim ciepła, bieżąca woda - to, zgodnie z najnowszym rozporządzeniem Ministerstwa Edukacji, musi się znaleźć w każdej szkolnej łazience. Dostęp do ciepłej wody w szkołach na Warmii i Mazurach zbadali inspektorzy sanepidu. Stwierdzili nieprawidłowości w 63 placówkach.

Sanepid skontrolował szkoły
Wojewódzka stacja sanitarno-epidemiologiczna w Olsztynie szacuje, że w 63 z 800 placówek oświatowych w regionie są problemy z ciepłą wodą.

- Wśród tych szkół tylko w 12 zupełnie nie ma dostępu do ciepłej, bieżącej wody - zaznacza Jacek Szydłowski, kierownik działu higieny dzieci i młodzieży olsztyńskiego sanepidu. - W przypadku pozostałych wystarczyło, by tylko w jednej z pięciu umywalek nie było ciepłej wody, by kontrola wykazała uchybienia.

Taka sytuacja miała miejsce w Zespole Szkół nr 1 w Ełku. To jedyna placówka w powiecie ełckim, w której kontrolerzy stwierdzili nieprawidłowości.

- W czasie kontroli w sanitariacie chłopców uszkodzony był bojler, ale usterka już została naprawiona - uspokaja Danuta Wojtowicz, dyrektor ZS nr 1. - Uczniowie zdają sobie sprawę z tego, jak ważna jest higiena, to pierwszy punkt na wielu zajęciach.

Nie wszyscy zdążą
Obowiązek zapewnienia uczniom ciepłej i zimnej bieżącej wody w umywalkach oraz środków higieny osobistej nałożyło na szkoły rozporządzenie Ministerstwa Edukacji, które weszło w życie 31 sierpnia. Do tej pory wystarczyło tylko, by w szkolnych łazienkach byłoczysto, a toalety i umywalki były sprawne.
Teraz muszą się tam obowiązkowo znaleźć również mydło, papierowe ręczniki lub suszarki do rąk. Wszystko, by uchronić uczniów przed chorobami jak grypa sezonowa, zapalenie wątroby typu A czy biegunki.

Informację o zmianie przepisów szkoły otrzymały już w czerwcu. Placówki miały więc czas, by się do nowego roku porządnie przygotować.

- U nas to nie jest problem, mamy ciepła wodę, mydło i suszarki - przyznaje Małgorzata Kopiczko, dyrektor SP nr 2 w Ełku. - Suszarki to bardziej ekonomiczne rozwiązanie, a poza tym ręczniki często lądowały w toaletach.

Dyrektorzy szkół, w których stwierdzono nieprawidłowości mają czas na doprowadzenie ciepłej wody do końca sierpnia 2012 roku.

- Już mamy informacje, że nie wszędzie uda się to zrobić w tym terminie - mówi Jacek Szydłowski. - Czasem szkoły znajdują się w zabytkowych budynkach lub zakres remontu jest znaczny. W tych przypadkach zgadzamy się, by termin wydłużyć do końca roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna