Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hospicja mają poważny problem

Paweł Chojnowski [email protected]
Obecnie w Hospicjum św. Ducha w Łomży jest 15 łóżek dla nieuleczalnie chorych. Koszty funkcjonowania placówki ciągle rosną, w ub. r. wyniosły 1 mln 250 tys. zł.
Obecnie w Hospicjum św. Ducha w Łomży jest 15 łóżek dla nieuleczalnie chorych. Koszty funkcjonowania placówki ciągle rosną, w ub. r. wyniosły 1 mln 250 tys. zł.
Hospicja - jako przedsiębiorstwa - nie mogłyby korzystać z darowizn i z tzw. 1 procenta. Tak może być już od lipca.

Ustawa o działalności leczniczej uniemożliwi działalność wielu stowarzyszeń i podmiotów kościelnych prowadzących hospicja - alarmuje Jolanta Stokłosa z Forum Hospicjów Polskich.

- Próbuje się nas pozbawić wpływów z 1 procenta - oburza się Teresa Steckiewicz, prezes Łomżyńskiego Towarzystwa Przyjaciół Chorych, które prowadzi Hospicjum pw. św. Ducha w Łomży.

Być albo nie być hospicjów

Nowe przepisy wchodzą w życie 1 lipca. Przewidują, że niepubliczne zakłady opieki zdrowotnej staną się przedsiębiorstwami. Organizacje pozarządowe, które zajmują się działalnością hospicyjną obawiają się, że - prowadząc działalność gospodarczą - nie będą mogły już korzystać z darowizn i z odpisu 1 proc. podatku.

- Bez tego nasze hospicjum nie będzie w stanie funkcjonować. Nie poradzimy sobie - twierdzi prezes Steckiewicz.

Narodowy Fundusz Zdrowia refunduje tu bowiem niespełna 70 proc. kosztów utrzymania pacjentów. Środków nie wystarcza nawet na wynagrodzenia dla pracowników. W łomżyńskim hospicjum pracują 34 osoby, 27 ma umowę o pracę.

Koszty funkcjonowania placówki w ub. roku wyniosły 1 mln 250 tys. zł. Wpływy z 1 procenta to 151 tys. zł. To i tak o wiele mniej, niż jeszcze dwa lata temu, gdy dzięki 225 tys. zł z 1 proc. udało się zakupić karetkę i zamontować windę w siedzibie hospicjum.

- Teraz te pieniądze idą tylko na wydatki bieżące, a i tak ubiegły rok zakończyliśmy brakiem 137 tys. zł - podsumowuje Teresa Steckiewicz. - Miasto od lat również sukcesywnie obcina dotacje - dodaje.

Hospicjum to nie firma

Z Hospicjum pw. św. Ducha w Łomży współpracuje obecnie trzech wolontariuszy, dalszych siedmioro jest zadeklarowanych (odwiedzają chorych co jakiś czas). Do pacjentów przychodzą też kapłani. Zgodnie z nowymi przepisami hospicja - jako przedsiębiorstwa - nie będą mogły korzystać nawet z pomocy wolontariuszy.

- Jest nieludzką sprawą, nawet jeśli nie ma w tym złej intencji, aby opiekę nad człowiekiem, aby troskę medyczną określić tylko i wyłącznie jako działania zarobkowe - pisze w liście, który trafił też do naszego hospicjum ks. Andrzej Dziedziul z Ośrodka Hospicjum Domowe w Warszawie. - Jest to u korzeni odwrócenie porządku. Państwo twierdzi, że istotą działalności leczniczej już nie jest człowiek chory, ale choroba, która staje się towarem.

Forum Hospicjów Polskich przygotowało już propozycje zmian trzech artykułów ustawy. Bez nich sparaliżowana zostanie działalność hospicjów i innych placówek pozarządowych świadczących usługi lecznicze.

Akcja ratowania

Dlatego ważne jest, by to zagrożenie dla działalności hospicjów nagłośnić. Jest jeszcze czas, by zmienić zapisy w ustawie. Rozpoczęła się akcja ratowania hospicjów w mediach - informuje Jolanta Stokłosa.
20 lutego Forum Hospicjów Polskich przesłało swe propozycje, z prośbą o podjęcie inicjatywy legislacyjnej, do Ministra Zdrowia i Rzecznika Praw Obywatelskich.

Jeżeli do 30 czerwca nie zostanie dokonana nowelizacja ustawy, wiele hospicjów zaprzestanie bezpłatnej pomocy medycznej chorym w ostatnim okresie życia. Praktycznie uniemożliwiona zostanie wszelka działalność charytatywna i non-profit w opiece zdrowotnej. Oznacza to likwidację organizacji pozarządowych w dziedzinie prozdrowotnej.

W hospicjum w Łomży wszyscy z niepokojem śledzą rozwój wypadków. I wierzą, że zwycięży jednak zdrowy rozsądek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna