Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hotel na czterech łapach

Urszula Krutul
Pies stał się już równoprawnym członkiem rodziny. Bywają domy, w których jada z talerza i sypia w łóżku razem ze swoim panem. Coraz częściej też ma więcej praw niż obowiązków. I staje się modny. A jeśli modny, to wiadomo, że odwiedza fryzjera i chodzi na siłownię...

Irokez na głowie, modne wdzianko i mięśnie wyrobione na siłowni. To nie opis jakiegoś osiłka, tylko czworonoga, o którego właściciel postanowił zadbać. Coraz częściej zaczynamy traktować naszych milusińskich jak członków rodziny. I tak o nich dbać. Zabieramy ich na zakupy (i nie chodzi tu bynajmniej o zakupy spożywcze, tylko o sklepy z odzieżą dla psów), do kosmetyczki czy fryzjera oraz na siłownię.

Hotel na czterech łapach
- Zdarzyło się, że pies, który u nas przebywał "na turnusie", nie chciał później wrócić do domu ze swoją panią - śmieje się weterynarz Paweł Głowacki, właściciel hotelu dla zwierząt w Trypuciach. Białostoczanie chcąc wyjechać na urlop, zostawiają mu pod opiekę swoich czworonożnych przyjaciół. Zwierzaki znajdują się w boksach, mających swój tapczan, "kuchnię", gdzie można coś zjeść, wybieg i miejsce do zabawy.

- Do naszego hotelu zdecydowanie częściej zgłaszają się osoby z psami niż z kotami. Ostatnio jest bardzo duży popyt na tego typu miejsca. Mamy pozajmowane terminy na długo przed wakacjami. Hotel prowadzę już ponad 7 lat, więc mam też stałych klientów - mówi Głowacki.

Niektóre hotele dodatkowo proponują też psią siłownię. Zwierzak może skorzystać z bieżni, pobawić się w przeciąganie liny czy pobiegać po specjalnie do tego przystosowanym terenie. Doba w takim hotelu kosztuje w granicach 20-30 zł. Czasem pensjonariuszami zostają też... króliki czy świnki morskie!

Kolorowe pazurki i irokez - pies w salonie piękności
Na szczęście, nie dotarła do nas jeszcze zachodnia moda na malowanie psom pazurków czy zakładanie im złotych zębów. Chociaż podobno w niektórych salonach w Warszawie psy mają już przekłuwane brwi!

Jeśli chodzi o Białystok, to na szczęście właściciele ograniczają się najczęściej do salonów fryzjersko-kosmetycznych. Jednym z dłużej działających w mieście jest salon Strzyżenie oraz pielęgnacja psów i kotów "Kasia". Jego właścicielka - Katarzyna Poleszczuk w zawodzie pracuje od 11 lat. Ostrzygła przez ten czas wiele psów. Kotów trochę mniej, ale też się zdarzają. Na przykład sfilcowane persy, które trzeba obcinać... na łyso.

- Mamy bardzo dużo klientów. Najwięcej psów strzyżemy wiosną, często są to yorki - mówi pani Kasia. Wspomina też, że zdarzyło jej się robić pieskowi irokeza! Zapytana o modę na malowanie psom pazurków czy wstawianie im złotych nakładek na zęby wzrusza ramionami i ze śmiechem podsumowuje:

- No, cóż. Zdarzają się właściciele, którzy na punkcie swoich zwierzaków dostają "kota".

Wieczny odpoczynek
Rzędziany to miejscowość, która zasłynęła... cmentarzem dla zwierząt! Moda, która przyszła do nas z Zachodu, zaczęła sprawdzać się również na Podlasiu. Coraz więcej osób myśli o pochowaniu swojego pupila na specjalnie do tego przystosowanym cmentarzu. Mogą zawsze odwiedzić swojego ukochanego futrzaka, zostawić kwiaty, zapalić znicz i oddać się zadumie. Cmentarz posiada też swoją wersję wirtualną. Wystarczy wejść na stronę www.cmentarz-zwierzat.pl. Tam można znaleźć więcej informacji.

Jak to naprawdę jest z naszymi pupilami? Osądzić musicie sami. Na pewno trzeba dawać im miłość. Nowym ciuchem, fryzurą czy karnetem na siłownię nie wynagrodzimy im naszej nieobecności. Owszem, warto psa zaprowadzić na obcinanie pazurków czy strzyżenie. To drugie przyda się szczególnie latem. Lepiej też oddać go do hotelu zamiast przywiązywać do drzewa gdzieś w lesie. Ale pamiętajmy, że pupila trzeba przede wszystkim kochać. I od czasu do czasu kupić mu wielką kość.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna