Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Huta: nowoczesne maszyny w ekologicznym gospodarstwie

Helena Wysocka [email protected]
Prowadzenie gospodarstwa ekologicznego wymaga zakupu specjalistycznych maszyn, które pozwalają na usunięcie chwastów z pola. - Takie urządzenie posiadamy - mówi Kamil Raczyło. - Doskonale zdaje egzamin.
Prowadzenie gospodarstwa ekologicznego wymaga zakupu specjalistycznych maszyn, które pozwalają na usunięcie chwastów z pola. - Takie urządzenie posiadamy - mówi Kamil Raczyło. - Doskonale zdaje egzamin. Helena Wysocka
Orkisz uprawiany jest w podsuwalskiej wsi Huta. To jedyne tego typu gospodarstwo w naszym regionie i jedno z kilku w kraju. - Roślina wymaga wielu zabiegów - mówi zarządzający majątkiem Kamil Raczyło. - Być może stąd niechęć rolników do uprawy.

Huta, to niewielka, położona wśród jezior wieś w suwalskiej gminie. Tam właśnie mieszkający na stałe w Warszawie przedsiębiorca zakupił zrujnowany dworek, na fundamentach którego powstaje okazały pensjonat i około 100 hektarów położonej w sąsiedztwie ziemi. Większość gruntu przeznaczona jest pod ekologiczne zasiewy.

- Wcześniej uprawialiśmy tylko żyto i owies - mówi Raczyło. - Ale siedem lat temu, podczas pobytu w Niemczech szefowi bardzo posmakował chleb z mąki orkiszowej. Uznał więc, że będzie uprawiał tę roślinę w swoim gospodarstwie.

Nie jest zbyt wymagająca, a wręcz przeciwnie. Niektórzy twierdzą, że jest łatwiejsza w uprawie, niż zwykła pszenica. A mimo to, początki były bardzo trudne. W pierwszym roku zatrudnieni w gospodarstwie pracownicy musieli siać ziarno ręcznie.

- Brakowało nam doświadczenia i nie mieliśmy odpowiednich urządzeń - mówi rozmówca. - Teraz takich sytuacji już nie ma.

Ziarno sprowadzane jest z Niemiec i m.in. na tamtejsze rynki sprzedawane są plony. W naszym kraju, a zwłaszcza w województwie podlaskim odbiorców orkiszowego ziarna i tego typu mąki nie ma zbyt wielu. Być może dlatego, że sporo kosztuje. Cena bierze się stąd, że wydajność z hektara nie jest zbyt duża. Przy korzystanej aurze dochodzi do około dwóch ton.

- Gospodarstwo ekologiczne wymusza przerwy w uprawach - wyjaśnia Raczyło. - Co cztery lata musimy ziemię użyźnić. Służą do tego nie nawozy, jak w innych gospodarstwach, a wysiewane do gruntu rośliny. W naszym przypadku jest to koniczyna.

Gdy urośnie, na pole wjeżdżają pługi.

Ziarno orkiszu zbiera się tak, jak innych roślin, w lipcu. Później, nim trafi do odbiorców, przechowywane jest w specjalnych zbiornikach. W tym czasie też wymaga pielęgnacji. Trzeba je co pewien czas mieszać.
Gospodarstwo w Hucie wyposażone jest w nowoczesne urządzenia. Do takich należy m.in. specjalna "brona", która spulchnia ziemię i usuwa z pola chwasty.

- Tego też trzeba pilnować - dodaje rozmówca. - Najlepiej, gdy rośliny mają tylko trzy listki i jest dobra, słoneczna pogoda.

Poza uprawą orkiszu przedsiębiorca zajmuje się też sprzedażą trzciny, która wykorzystywana jest jako materiał do pokryć dachowych. Przy czym w tym przypadku surowiec kupowany jest z rejonów biebrzańskich bagien, a w Hucie tylko pakowany i sprzedawany dalej.

- Aktualnie nie posiadamy żadnych zwierząt, ale niebawem ma się to zmienić - zapowiada Raczyło. - Szef zamierza zakupić czerwone, wywodzące się z Anglii krowy.

Robert Szczęsny z firmy Agro-Doradztwo w Suwałkach, która pomaga właścicielowi gospodarstwa mówi, że są w nim przestrzegane wszystkie normy. - Właściciel bardzo o to dba - zapewnia. - Rozumie, że ekologia wymaga i nakładów, i cierpliwości, ale to procentuje.

Czytaj e-wydanie »

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna