Panie komendancie, czy mieszkańcy powiatu udzielają pomocy przedlekarskiej, kiedy są świadkami wypadków?
Nie jest to zbyt częste. Z doświadczeń strażaków wynika, że ludzie starają się pomóc w każdy inny sposób, ale nie poprzez udzielenie pomocy przedlekarskiej.
Ale przecież mamy taki obowiązek...
Oczywiście. Nasze prawo zobowiązuje nas do udzielenia pomocy w zakresie, na jaki pozwala stan naszej wiedzy.
A jak on się przedstawia?
Obserwujemy, że często to młodzież jest w stanie bardziej pomóc, niż dorośli. I młodzi naprawdę chcą się tego uczyć. Efekty tego zapału widzieliśmy ostatnio podczas drugiej edycji konkursu "Ja też umiem ci pomóc", sprawdzającego wiedzę i umiejętności dotyczące ratowania życia, zanim przyjedzie lekarz.
Gimnazjaliści zaprezentowali naprawdę wysoki poziom, choć nie wszyscy mają takie same możliwości, żeby te umiejętności praktyczne nabywać. Nie wszyscy przykładowo mieli okazję ćwiczyć akcję ratunkową na fantomie.
A gdzie najczęściej uczniowie nabywają takie umiejętności?
Przede wszystkim w szkołach, choć te placówki dopiero niedawno zauważyły, że nauka takich umiejętności jest potrzebna. My ze swej strony chętnie pomagamy. Przeprowadzamy pogadanki, przygotowujemy prezentacje dla uczniów. Zgłasza się do nas coraz więcej placówek. Podstawowych zachowań należy uczyć już przedszkolaki.
Jaką wiedzę można przekazać tak małemu dziecku?
Chociażby nauczyć go, jak wezwać pomoc w przypadku zagrożenia. W mediach głośno jest co jakiś czas, że kilkulatek uratował rodzinę, bo umiał wykręcić numer na pogotowie lub straż pożarną i przekazać niezbędne informacje.
O czym jeszcze musimy pamiętać?
Że w przypadku zagrożenia życia liczy się każda sekunda.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?