Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

I tak staniemy w długim korku

Krzysztof Jankowski
Północ, południe, wschód, zachód - w którym kierunku nie wyjechalibyśmy z Bielska, to i tak zatrzymają nas albo drogowcy, albo sygnalizacja świetlna. Na wszystkich drogach głównych wychodzących z miasta trwają bowiem prace modernizacyjne.

Sama podróż do nie tak odległych przecież Bociek może wydłużyć się o pół godziny, które trzeba spędzić w kolejce samochodów stojących przed sygnalizacjami ustawionymi w miejscu robót.
- Z kolei na trasie do Brańska tylko w Grabowcu dwukrotnie zatrzymywałem się na źle zsynchronizowanych światłach, by przepuścić samochody nadjeżdżające z przeciwka - relacjonuje kierowca Bogdan Dawidowski.
Prace trwają także na trasie do Białegostoku i Kleszczel oraz w samym Bielsku Podlaskim. Publikowana w Internecie, na stronach Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, mapa utrudnień drogowych w województwie podlaskim aż skrzy się od kolorowych znaczków w pobliżu Bielska. Prawie w całości odnawiana i przebudowywana jest szosa nr 19.
- Od mostu na rzece Narwi do Proniewicz położona zostanie nakładka bitumiczna, przebudowane przepusty oraz wykonane zatoki autobusowe - wyjaśnia Jan Dawidziuk, kierownik GDDKiA w Bielsku Podlaskim. - Podobne prace trwają na odcinkach pomiędzy Bielskiem i Boćkami oraz Boćkami i miejscowością Piotrowo-Krzywokoły.
Wszędzie tam obowiązuje ruch wahadłowy oraz sygnalizacja świetlna. Prace trwają też na szosie nr 66.
- W Patokach i Grabowcu trwa przebudowa drogi wraz z wykonaniem kanalizacji deszczowej. A na odcinku z Malennik do wsi Suchowolce jezdnia zostanie poszerzona do 6 metrów i pokryta nową warstwą asfaltu - mówi kierownik Dawidziuk.
Zgodnie z planami GDDKiA, opublikowanymi w Internecie, wszystkie te prace powinny być zakończone do listopada tego roku. Ale, jak nieoficjalnie twierdzą drogowcy, szansa na zamknięcie robót w terminie jest tylko w przypadku przebudowy al. Piłsudskiego w Bielsku, bo pozostałe prace, z braku pieniędzy, zostały rozpoczęte zbyt późno.
Tym mniej wiarygodnie brzmią futurystyczne zapowiedzi GDDKiA o budowie do 2013 roku nowej trasy szybkiego ruchu z Sokółki, przez Białystok, Bielsk i Siemiatycze, aż po most na Bugu. Plany zakładają, że w tym czasie powstanie tu dwujezdniowa droga ekspresowa. Odcinek z Bielska do Sarnak w województwie lubelskim (z bezkolizyjną obwodnicą naszego miasta) ma kosztować 852 mln zł, a z Białegostoku do Bielska... miliard złotych. Sami drogowcy podchodzą do tych planów z dużym dystansem.
- Ale w Polsce wszystko jest możliwe. Także w tą "dobrą" stronę - mówi kierownik Dawidziuk.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna