I Targi Pisanki w Muzeum Kultury Ludowej
Jako dziecko pisałam całe jajka, później gotowało się je w cebulakach. Ale gdy przeprowadziłam się do Lipska, ciocia męża pokazała mi, jak zdobić wydmuszki – opowiada 83-letnia Genowefa Sztukowska-Skardzińska. Jak mówi, to to już ostatnie lata, kiedy da radę malować wielkanocne pisanki. Oczy już nie te, no i kręgosłup coraz bardziej boli od siedzenia, a tego przecież wymaga zdobienie jajek. Dlatego tak zależy jej, by przekazać tradycję młodszym pokoleniom. Na szczęście udaje jej się to. Na jarmark do Muzeum Kultury Ludowej przyjechała z uczennicą.
Dopiero się uczę pod okiem pani Gieni. Ale to bardzo wciąga, bardzo to lubię. Już widzę, że tworzenie pisanek staje się moją pasją – uśmiecha się Małgorzata Rakus.
Ale nie tylko słynne lipskie pisanki można było podziwiać – i kupować, oczywiście, na niedzielnych I Targach Pisanek w Muzeum Kultury Ludowej pod Białymstokiem. Można było tu kupić przedmioty potrzebne na święta:
- wiklinowe koszyki na święconkę,
- szydełkowe serwetki,
- palmy lubartowskie,
- drewniane zabawki,
- tkaniny dwuosnowowe,
- makatki,
- rzeźby.
A kto chciał – miał możliwość samodzielnie wykonać palmę wielkanocną na specjalnych warsztatach.
iPolitycznie - Dominik Tarczyński - skrót 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?