W tym roku kwestujący będą "pracować" nie tylko 1 listopada, ale też dzień wcześniej.
Pierwsza kwesta odbyła się 26 lat temu. Zorganizowało ją Towarzystwo Przyjaciół Ziemi Łomżyńskiej. Tak jest do dziś. W Dzień Wszystkich Świętych kwestują wszyscy ci, którym leży na sercu los zabytkowych nagrobków na jednym z najstarszych cmentarzy nie tylko w regionie, ale też w Polsce.
Ocalić od zapomnienia
- Dzięki zebranym przez te lata funduszom udało się już odnowić lub całkowicie wyremontować około 160 pomników i nagrobków - podkreśla Józef Babiel z TPZŁ.
Do najbardziej spektakularnych należy odnowienie grobowca sędziego pokoju Benedykta Narbuta. Koszt remontu wyniósł 12 tys. złotych. Widoczną inwestycją jest też odnowienie kaplicy cmentarnej, która nie straszy już swoim obskurnym wyglądem.
- Udało nam się zrobić na prawdę wiele - dodaje Józef Babiel. - Nie mamy jednak zamiaru na tym poprzestać . Dalej będziemy robić swoje.
W kolejce czekają kolejne pomniki. Część została już wytypowana. Jest to na razie kilka obiektów. Następne zostaną wybrane dopiero po zakończeniu kwesty i przeliczeniu funduszy.
- Zanim podejmiemy jakiekolwiek decyzje, musimy wiedzieć ile pieniędzy udało się nam zebrać - podkreśla Babiel. - Wtedy możemy zacząć planować. Zdarza się, że trzeba odnowić już raz remontowane nagrobki.
Co roku do puszek pieniądze zbiera około 100 osób. Nikogo nie trzeba zachęcać do udziału w kweście. Stała się ona stałym punktem w kalendarzu i wrosła w świadomość mieszkańców Łomży. Oprócz "zwykłych" obywateli kwestować będą politycy, dziennikarze i ludzie kultury.
Nie brakuje też osób, które od kilkunastu lat wspierają łomżyńską kwestę.
- Na szczególne uznanie i szacunek zasługuje Wiktor Grochowski. - podkreśla Babiel. - Pan Wiktor kwestował dla nas od samego początku. Niestety zmarł w zeszłym roku. To dla nas bardzo bolesna strata.
Zbiórka nie tylko w Łomży
Kwestować 1 listopada będą także uczniowie i harcerze z Czyżewa-Osady. Zebrane pieniądze zostaną przeznaczone na renowację zabytkowego grobowca rodziny Małowieskich. Resztę potrzebnych na ten cel środków gmina chce pozyskać z funduszy unijnych.
Na czyżewskim cmentarzu kwestowano także w niedzielę wielkanocną. Efekty już widać: renowacja kaplic Szolzmanów, Godlewskich i Sokołowskich ma się już ku końcowi. Fundusze na restauracje zabytków pochodziły z programów unijnych, gminnej kasy i właśnie z datków mieszkańców.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?