Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ich pierwszy klucz

Małgorzata Bazyluk
Przewodniczący Samorządu Studentów WSWMiR otrzymał z rąk burmistrza klucz do bram miasta. Studenci „będą rządzić” do końca obchodów XXVIII Dni Bielska Podlaskiego.
Przewodniczący Samorządu Studentów WSWMiR otrzymał z rąk burmistrza klucz do bram miasta. Studenci „będą rządzić” do końca obchodów XXVIII Dni Bielska Podlaskiego. M. Bazyluk
Bielsk Podlaski. Studenci wyszli na ulicę, ale nie był to strajk, a juwenalia - zorganizowane w Bielsku Podlaskim po raz pierwszy. Święto żaków odbywa się w ramach dni miasta.

Głównym wydarzeniem w sobotnim programie Dni Bielska był przemarsz studentów i pracowników Wyższej Szkoły Współpracy Międzynarodowej i Regionalnej im. Z. Glogera ulicami miasta i symboliczne przekazanie kluczy do bram miasta bielskiej szkole przez burmistrza.
- Jest to pierwsze nasze przedsięwzięcie organizowane wspólnie z urzędem miasta - mówi dr inż. Leszek Smolak, rektor uczelni. - Jesteśmy otwarci na dalszą współpracę. To najlepszy sposób dotarcia do społeczeństwa. Może uda się nam polepszyć poziom życia bielszczan, zatrzymać tu młodzież.
- Studenci wniosą do życia naszego miasta coś nowego, wesołego, innego niż niesie ze sobą tradycja Dni Bielska - uważa Eugeniusz Berezowiec, burmistrz miasta. - Jak najbardziej jestem za organizacją juwenaliów w przyszłości!
Rektor, choć zajmuje to stanowisko dopiero od miesiąca, nie krył swoich pozytywnych uczuć w stosunku do uczelni i studentów.
- Kocham was! - mówił podczas przemówienia.
Studenci wzięli aktywny udział w obchodach swojego święta. Podczas festynu rozdawali ulotki, informowali o możliwości podjęcia nauki. Młodszych bielszczan przyciągnęły balony, długopisy, smycze.
- Szkoła istnieje już dwa lata - mówi Jolanta Łaszczuk, senator uczelni. - Mimo to dużo młodych ludzi nawet nie wie o jej istnieniu!
Żacy opowiadali o studiach, poziomie nauki.
- Dużym plusem uczelni jest to, że nie muszę wyjeżdżać do innego miasta - mówi Daniel Głowacki, student. - Ale musimy urozmaicić czas, który na niej spędzamy.
Studenci "grożą", że tegoroczne juwenalia to dopiero początek.
- To jest taka spontaniczna impreza - mówi Daniel Głowacki. - Nie mamy jeszcze doświadczenia. Za rok na pewno coś zmienimy, coś dodamy.
Żacy najchętniej widzą juwenalia jako oddzielną imprezę. Władze uczelni są innego zdania.
- Na razie jest nas za mało - uznała Jolanta Łaszczuk. - Ale teraz też jest fajnie. Przyszły władze, bawią się razem z nami. Jesteśmy wszędzie!
- Gdy uzyskamy większy potencjał finansowy, można byłoby pomyśleć o zorganizowaniu niezależnej imprezy - mówi dr inż. Leszek Smolak. - Stawiamy jednak na współpracę z urzędem miasta.
Gwiazdą sobotniego wieczoru był rockowy zespół Proletariat.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna