Narodowcy właśnie opuszczają plac przed domem kultury. Policja skutecznie eskortuje ich nie pozwalając na jakikolwiek kontakt z antyfaszystami. Demonstracja Antify również zmierza ku końcowi.
Andrzej Zdanowicz, (adek)
Aktualizacja:
Wszystkie wiadomości: 14
Najnowsza -
©Wojciech Wojtkielewicz
©Wojciech Wojtkielewicz
Narodowcy właśnie opuszczają plac przed domem kultury. Policja skutecznie eskortuje ich nie pozwalając na jakikolwiek kontakt z antyfaszystami. Demonstracja Antify również zmierza ku końcowi.
Zarówno narodowcy jak i ich przeciwnicy zachowują się spokojnie. Trwają przemówienia. Policja nadal zabezpiecza miejsce zgromadzenia odseparowując obie grupy od siebie.
Narodowcy dotarli właśnie do Hajnowskiego Domu Kultury. W pobliżu znajduje się Sobór Świętej Trójcy, przed którym zgromadzili się mieszkańcy Hajnówki oraz członkowie Antify. Obie grupy liczą podobną ilość osób. Dzieli je kordon policji oraz ogrodzenie.
Narodowcy skręcili i idą okrężną trasą. Przed soborem znajdują się manifestanci z Antify
- Idzie nowe pokolenie, niesie miastu odrodzenie - skandują narodowcy. - Armio wyklęta Hajnówka o was pamięta!
Niektórzy mieszkańcy Hajnówki krzyczą w kierunku uczestników marszu wyzywając ich od faszystów.
Manifestanci mijają właśnie Galerię Hajnówka. Pada deszcz. Póki co nie doszło do żadnych ekscesów.
- Raz sierpem, raz młotem czerwoną chołotę - z takimi okrzykami na ustach wyruszyli uczestnicy marszu.
Rzecznik ONR zapewnił, że obok cerkwi pochód przejdzie w milczeniu. Co chwila do manifestantów podbiegają z podwórek pojedyńcze osoby i wykrzykują kontrmanifestacyjne hasła. Mimo to jest spokojnie.
Rozpoczęcie marszu opóźnia się. Wkrótce wrócimy na żywo
Uczestnicy II Hajnowskiego Marszu Żołnierzy Wyklętych nadal zbierają się przed kościołem. Przed członkami ONR stanęły trzy starsze osoby z plakatem "Bury nie nasz bohater", ale nie zrobiły wrażenia na narodowcach. Marsz zaraz ruszy.