- Olga z zimną krwią wykorzystała dwa razy sytuacje sam na sam z bramkarką i najpierw wyprowadziła nas na prowadzenie, a po wyrównaniu przesądziła o zwycięstwie. Jednak na brawa zasłużył cały zespół, który zagrał z dużym zaangażowaniem, widać było na boisku pozytywną energię i dzięki temu udanie weszliśmy w sezon - mówi trener Włókniarek Karol Sipko.
Białostoczanki objęły prowadzenie w 22. minucie, ale stołeczna ekipa doprowadziła do remisu jeszcze przed zmianą stron. Także na drugie trafienie Olgi Fiedorczuk Praga mogła odpowiedzieć, ale w 87. minucie fantastycznie spisała się Kornelia Ostasiewicz, broniąc rzut karny i ratując przyjezdnym komplet punktów.
Co ciekawsze, Włókniarz grał niedawno z Pragą na turnieju ECO CUP w Białymstoku i wtedy górą była warszawska drużyna, wygrywając 2:0.
- Wtedy zmarnowaliśmy na początku kilka bardzo dobrych okazji i to się potem zemściło. Ale jak widać, wyciągnęliśmy wnioski i wzięliśmy rewanż w spotkaniu ligowym. Teraz skupiamy się już jednak na kolejnym meczu i jedziemy dalej - zaznacza trener Sipko.
A kolejne spotkanie Włókniarz rozegra w najbliższą sobotę - 21 sierpnia. O godz. 12, na stadionie MOSP przy ul. Świętokrzyskiej białostoczanki podejmą AZS UW Warszawa.
WYNIKI 1. KOLEJKI
Praga Warszawa - Włókniarz Białystok 1:2 (1:1). Bramki da Włókniarza: Fiedorczuk - dwie (22 i 70).
Warta Gorzów Wielkopolski - GSS Grodzisk Wielkopolski 5:1, Marcus Gdynia - Unifreeze Górzno 3:2, AZS UW Warszawa - WAP Włocławek 3:4, Medyk II Konin - Loczki Wyszków 3:2, UKS SMS III Łódź - KS Raszyn 12:0.
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?