Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

II Marsz Żołnierzy Wyklętych. Jedna Hajnówka w marszu. Ale druga przestała się bać

Andrzej Zdanowicz
Andrzej Zdanowicz
Banery, flagi, groźne okrzyki. Ale uczestników tegorocznego marszu było mniej niż rok temu.
Banery, flagi, groźne okrzyki. Ale uczestników tegorocznego marszu było mniej niż rok temu. Wojciech Wojtkielewicz
Marsz wyklętych. Kordony policji oddzielające narodowców od działaczy Antify, ale przede wszystkim mądra decyzja ks. Michała Niegierewicza sprawiły, że - mimo wielkich emocji - obeszło się bez ekscesów.

- Raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę - tym okrzykiem rozpoczął się wczorajszy II Marsz Pamięci Żołnierzy Wyklętych, zorganizowany przez ONR Białystok i Narodowej Hajnówki.

- Sami jesteście hołotą - krzyczał z dachu sklepu jeden z mieszkańców. - Wynocha stąd. Nie chcemy was w Hajnówce.

- Miało być ich 500, tysiące, a ilu jest? 50? - krzyczał inny. - Czcicie zbrodniarza i mordercę. Hańba! Wstyd!

W tegorocznym marszu uczestniczyło mniej osób niż przed rokiem. Według policyjnych szacunków - około 150-200. Byli to przede wszystkim członkowie Obozu Narodowo-Radykalnego, Narodowej Hajnówki, Młodzieży Wszechpolskiej. Znacząca część przyjechała z innych miast województwa. Zabrakło natomiast harcerzy czy większej grupy mieszkańców, choć w ub.r. byli obecni. Zorganizowana w ostatniej chwili kontrmanifestacja antyfaszystowskiej organizacji Antifa liczebnie była niewiele mniejsza. Na pewno najwięcej było zaś policjantów. Funkcjonariusze już na drodze do Hajnówki w kilku miejscach kontrolowali samochody.

Marsz wyszedł sprzed kościoła pw. Cyryla i Metodego, który - tak jak przed rokiem - był zamknięty. Po przejściu zaledwie 50 m maszerujący zaczęli krzyczeć „Bury - nasz bohater”. Zdjęcie Romualda Rajsa ps. „Bury” widniało też - m.in. obok fotografii zamordowanej przez komunistów młodej sanitariuszki Danuty Siedzikówny „Inki” - na banerze niesionym w pierwszym rzędzie. Właśnie postać „Burego” budzi największe kontrowersje. Jego oddział w 1946 r. spalił kilka prawosławnych wsi, mordując ich mieszkańców. A wielu bliskich ofiar mieszka właśnie w Hajnówce.

Jednak jeszcze przed wymarszem Tomasz Kalinowski, rzecznik ONR zapowiedział, że „Bury” dla organizatorów jest bohaterem i będą go czcić jako jednego z „Żołnierzy Wyklętych”.

- Wyrok sądu z 1995 roku unieważnił ciążący na Burym wyrok sądu komunistycznego - stwierdził rzecznik ONR. O zabitych przez oddział „Burego” mówił, że albo były to przypadkowe ofiary, albo kolaboranci.

Najbardziej niebezpiecznie mogło być pod koniec marszu. Narodowcy mieli przejść obok soboru Świętej Trójcy, a później dojść do Hajnowskiego Domu Kultury. Ale proboszcz soboru ks. Michał Niegierewicz specjalnie zmienił na wcześniejszą (z godz. 17) godzinę nabożeństwa przebaczenia win przed Wielkim Postem. Do konfrontacji z prawosławnymi wiernymi i tak by więc nie doszło. Jednak przed świątynią zgromadzili się członkowie organizacji antyfaszystowskich i anarchistycznych. Dochodząc tam narodowcy krzyczeli „Idą nacjonaliści”. Ze strony Antify padło głośne hasło: „Spierd... Nie ma zgody na nacjonalizm!” Później, gdy uczestnicy marszu wychwalali Żołnierzy Wyklętych i potępiali komunistów, anarchiści z białymi różami w rękach krzyczeli „Pamiętajmy o ofiarach”.

Na utarczkach słownych jednak się skończyło. Policja nie dość, że oddzielała obie grupy, to nakazała zmienić w ostatniej chwili trasę i marsz doszedł przed HDK z innej strony. Tam - po zapaleniu pochodni - manifestanci rozeszli się. Skończyła się też manifestacja Antify.

II Hajnowski Marsz Pamięci Żołnierzy Wyklętych

II Hajnowski Marsz Pamięci Żołnierzy Wyklętych (zdjęcia)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna