Białostocka drużyna, którą prowadzi Wojciech Kobeszko, ostatnio była postrachem ekip z ligowego czuba, rozprawiając się regularnie z rywalami z podium. Jagiellończyków można było zatem uważa za faworyta starcia z będącym w dole tabeli Ursusem i początek spotkania to potwierdził.
Już w 6. minucie Mikołaj Nawrocki wykonywał rzut rożny. Po jego dośrodkowaniu zakotłowało się w polu karnym stołecznej ekipy, a po chwili białostocki pomocnik znów miał piłkę przy nodze. Uderzył płasko, w kierunku dalszego słupka i Żółto-Czerwoni objęli prowadzenie.
Stołeczni piłkarze, dla których w walce o utrzymanie się liczy się każdy punkt, szybko odpowiedzieli. Po akcji prawą stroną piłkę otrzymał niepilnowany Maciej Prusinowski i pokonał Huberta Gostomskiego. Warszawiacy nie nacieszyli się jeszcze remisem, kiedy znów przegrywali. Tym razem zagraną z defensywy futbolówkę przejął Maciej Twarowski i nie zmarnował doskonałej szansy.
Po zmianie stron Ursus znów wyrównał, a potem obie ekipy zaczęły grać dużo uważniej w defensywie. W końcówce Jaga mogła przechylić szalę zwycięstwa na swoja korzyść. Po faulu bramkarza gości Oliwera Wienczatka sędzia podyktował rzut karny. Z 11 metrów uderzył Maciej Bortniczuk, ale stołeczny golkiper wyczuł jego intencję, rzucił się w swój prawy róg i odbił futbolówkę, ratując Ursusowi punkt.
WYNIK
Jagiellonia II Białystok - Ursus Warszawa 2:2 (2:1). Bramki: 1:0 - Nawrocki (6), 1:1 - Prusinowski (11), 2:1 - Twarowski (17), 2:2 - Pyrzyna (54).
Jagiellonia II (skład wyjściowy): Gostomski - Huczko, Majsterek, Płoszkiewicz, Pankiewicz, Kosikowski, Nawrocki, Pawłowski, Jarmołowicz, Bortniczuk, Twarowski.
Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?