Do rozpoczęcia roku szkolnego zostały niecałe dwa tygodnie. W związku z tym, sklepy pełne są piórników, plecaków, kredek, zeszytów i wszelkich innych przyborów szkolnych.
Z wyników badania Deloitte "Global State of the Consumer Tracker" wynika, że Polacy z kompletowaniem wyprawki szkolnej postanowili wstrzymać się do września. Zdaniem ekspertów może być to spowodowane wzrostem poziomu lęku związanego z rozwojem pandemii.
Pomimo zapowiedzi Ministerstwa Edukacji dotyczącego powrotu uczniów do szkół z początkiem września, rodzice wydają się być ostrożni z kompletowaniem wyprawki szkolnej i z niezbędnymi zakupami czekają na ostatnią chwilę.
Zobacz też: Caritas Białystok. Tornister pełen uśmiechów 2020. Możesz pomóc ubogim dzieciom!
Natomiast z cyklicznego badania Barometr Providenta wynika, że w tym roku polska rodzina na wyprawkę szkolną dla jednego ucznia wyda średnio 330 złotych. Największym obciążeniem budżetu rodziców są podręczniki, sprzęt elektroniczny wspierający naukę oraz nowe ubrania.
- Blisko połowa rodziców, kupując wyprawkę szkolną, chce zmieścić się w kwocie 300 zł. Tylko co piąty wyda na ten cel od 400 do 500 zł, a na zakupy powyżej tej kwoty stać będzie niemal 15 proc. opiekunów – mówi Magda Maślana, ekspert ds. PR w Provident Polska. – Od kilku lat artykuły szkolne przestały być znacznym wyzwaniem dla naszego budżetu. Istotny wpływ mają na to programy socjalne, które znacząco pomagają w sfinansowaniu wyprawki – dodaje Magda Maślana.
echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?