Do tej pory w gminie Sejny zaszczepił się mniej więcej co trzeci mieszkaniec. To dobry w Pana ocenie wynik?
Nie najlepszy. Generalnie mieszkańcy powiatu sejneńskiego nie przodują pod tym względem. Ze statystyk wynika, że najlepiej jest w mieście gdzie zaszczepionych jest 44 procent mieszkańców. W gminie Puńsk - 37 procent, Krasnopol - 36, a w gminie Giby 35 procent mieszkańców zaszczepiło się. My pod względem liczby osób zaszczepionych jesteśmy na ostatnim miejscu.
Z czego to wynika? Za mało punktów szczepień?
Nie sądzę. Wprawdzie na terenie gminy nie tworzyliśmy dodatkowych punktów ale mieszkańcy mogą korzystać z tych, które zlokalizowane są w mieście. Osoby zainteresowane dowozimy z każdego miejsca i o każdej porze. Wystarczy, że zadzwonią do sekretariatu urzędu gminy, skontaktują się z pracownikiem, który koordynuje akcję dowożenia na szczepienia i będą mieli zapewniony transport. Muszę przyznać, że do tej pory zbyt dużego zainteresowania transportem nie było.
Opinie na temat szczepień są bardzo różne. W Pana ocenie warto?
Nie tyle warto co trzeba, ponieważ innego rozwiązania nie ma. Obserwując to co na przestrzeni lat działo się na świecie to gdyby nie szczepionki ludzkość by wyginęła. Z obecną pandemią jest podobnie. Musimy zadbać i o siebie, i swoich bliskich. Musimy się szczepić, ponieważ innego rozwiązania na tę chwilę nie ma.
Proszę powiedzieć, dużo mieszkańców gminy zmarło z powodu COVID-19?
Takich informacji nie posiadamy. Statystyki obejmują bowiem mieszkańców powiatu sejneńskiego, a nie jednej gminy. Ale w minionym roku liczba zgonów wzrosła o 50 procent. Można przypuszczać, że wpływ na ten wzrost miał koronawirus.
Czy Będzie Pan zachęcał mieszkańców do szczepień, a jeśli tak to w jaki sposób?
Szczepienia są dobrowolne i mieszkańcy muszą sami, dobrowolnie podejmować decyzje. Najważniejsze, by czynili to świadomie. Myślę, że przydałaby się akcja informacyjna o skutkach braku szczepionki. Warto, by ludzie wiedzieli, że nie chroni ona w stu procentach przed zachorowaniem ale zaszczepieni pokonują chorobę znacznie lżej, nie ma ofiar śmiertelnych.
Pan już się zaszczepił?
Przyjąłem pierwszą dawkę. Zwłoka wynikała stąd, że wielu moich współpracowników chorowało i najprawdopodobniej ja także. Dlatego nie śpieszyłem się do punktu szczepień ale dłużej nie zamierzam zwlekać. Nie chcę narażać swoich bliskich, współpracowników i mieszkańców.
Artykuł powstał w ramach akcji #szczepiMYgminy! pod patronatem Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.
Czym jest długi COVID-19?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?