Inspektorzy RIO: Był szefem swojego szefa.Tak nie wolno!
Rano jest informatykiem w urzędzie, do wieczora głównym księgowym w miejscowej szkole, a w międzyczasie jeszcze zastępował wójta gminy.
Wojciech Grochowski, bo o nim mowa, w ocenie inspektorów Regionalnej Izby Obrachunkowej w Białymstoku pobierał podwójne wynagrodzenie za ten sam czas pracy. Na dodatek był pracownikiem dyrektora szkoły, czy sekretarza gminy i jednocześnie ich przełożonym, a to kłóci się z powszechnie obowiązującymi standardami.
– Rzeczywiście, dochodziło do tego typu kolizji – przyznaje wójt gminy Krasnopol Karol Szrajbert. – Dlatego podjąłem już stosowne decyzje.
Z dniem 1 stycznia tego roku wójt odwołał Grochowskiego z funkcji zastępcy z zachowaniem trzymiesięcznego wypowiedzenia i bez obowiązku świadczenia pracy. Tak więc sytuacja, że urzędnik jest podwładnym i przełożonym jednocześnie już nie występuje.
– Ale teraz dostaje pensję wice-wójta i nie musi nic robić – zauważają mieszkańcy Krasnopola.
I taka sytuacja pozostanie do końca marca.
Pełnił aż trzy funkcje
Wójt Karol Szrajbert mówi, że Grochowski to osoba bardzo dobrze wykształcona. Jest bowiem absolwentem Szkoły Głównej Handlowej. Poprzednie władze gminy najwyraźniej przywiązywały do tego mniejszą wagę.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień