Angażowanie środków na inwestycje, które później nie są realizowane zarzuca władzom Krasnopola Regionalna Izba Obrachunkowa. - Tak być nie powinno - przyznaje Józef Malinowski, przewodniczący rady gminy. - Nie mówiąc już o tym, że np. obiekt sportowy na pewno by się nam przydał.
Inspektorzy RIO sprawdzali finanse gminy. W minionym miesiącu przedstawili wyniki swojej pracy. Kontrolujący zakwestionowali wydatki na przygotowanie dwóch inwestycji. Chodzi o dokumentację techniczną na budowę placu zabaw oraz kompleksu sportowego, który miał być wykonany w ramach programu Orlik przy krasnopolskiej szkole.
Kontrolujący zauważyli, że w 2009 roku gmina zamówiła dokumentację na zagospodarowania parku oraz budowę placu zabaw. Następnie wystąpiła do konserwatora zabytków z wnioskiem o wydanie pozwolenia na prowadzenie prac. Miały one być wykonane w strefie konserwatorskiej. Konserwator nie wyraził na to zgody, a wójt nie odwołał się od tej decyzji. Jak wyjaśnił, nie miało to sensu, ponieważ byłoby za późno na składanie wniosków do funduszy unijnych.
RIO zakwestionowało też wydatki na projekt kompleksu sportowego. Miał on powstać przy szkole. Marszałek zakwalifikował wniosek do dofinansowania, ale gmina zrezygnowała z jego realizacji Wójt tłumaczył, że przeciwni jej byli nauczyciele i radni. A mimo to, zawarł umowę na wykonanie dokumentacji technicznej, która przypuszczalnie nie będzie wykorzystana. Realizacja projektu Orlik kończy się bowiem w tym roku. - Mamy nadzieję, że dokumentacja będzie podstawą do pozyskania funduszy z innych programów - mówi Malinowski. - Boisko jest na potrzebne.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
