Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Interwencja pod Biedronką w Białymstoku. Ochroniarz z zarzutem przekroczenia uprawnień. Jest wniosek do sądu

Izabela Krzewska
Izabela Krzewska
Scenę na parkingu zarejestrowały kamery monitoringu. Po analizie nagrania sieć Biedronka wysłała nam oficjalne stanowisko. W jej interpretacji  pracownik ochrony podjął interwencję w sposób kulturalny i spokojny i to kobieta zachowywała się agresywnie. Próbując uciec z miejsca zdarzenia przycięła ręce ochroniarza.
Scenę na parkingu zarejestrowały kamery monitoringu. Po analizie nagrania sieć Biedronka wysłała nam oficjalne stanowisko. W jej interpretacji pracownik ochrony podjął interwencję w sposób kulturalny i spokojny i to kobieta zachowywała się agresywnie. Próbując uciec z miejsca zdarzenia przycięła ręce ochroniarza. Internauta
Rozpylił do samochodu gaz pieprzowy. Siłą próbował założyć 31-latce kajdanki. To wszystko bezpodstawnie - uznała prokuratura. Postawiła ochroniarzowi zarzut, ale... skierowała do sądu wniosek o warunkowe umorzenie postępowania.

Zdarzenie miało miejsce 10 sierpnia ub. r. na parkingu Biedronki przy ul. Transportowej w Białymstoku. Ochroniarz podjął interwencję wobec kobiety, która z przysklepowego śmietnika wyjęła nienadające się do sprzedaży owoce, warzywa oraz jogurty z rozerwanym wieczkiem. Gdy chciała odjechać, pracownik próbował ją zatrzymać, kazał iść na zaplecze. Doszło do przepychanek.

Ostatecznie ochroniarz wezwał policję. Ta ukarała 31-latkę 200-złotowym mandatem za kradzież. Według Biedronki w kontenerze znajdowały się bowiem odpadki przeznaczone do utylizacji, z których sklep jest rozliczany.

Czytaj też:

O sprawie zrobiło się głośno w całej Polsce, a w mediach na nowo rozgorzała dyskusja na temat problemu marnowania żywności.

Ewelina Głowacka, która "wygrzebuje jedzenie ze śmietnika" ze względów ideologicznych, początkowo mandat przyjęła, ale finalnie zwróciła się do sądu o jego anulowanie. W listopadzie ub.r. sąd jej wniosek uwzględnił.

Jeszcze przed wydaniem orzeczenia, aktywistka złożyła do organów ścigania doniesienie na zachowanie ochroniarza, który - w jej opinii - zachował się nieproporcjonalnie do sytuacji. W wyniku przeprowadzonego śledztwa prokuratura przedstawiła 48-latkowi zarzut naruszenia nietykalności cielesnej, a także zarzut z ustawy o ochronie osób i mienia.

Zobacz także:

Uznała, że mężczyzna przekroczył swoje uprawnienia. Najpierw, gdy bezpodstawnie nakazał kobiecie opuszczenie samochodu i przejście do pokoju służbowego ochrony. Potem, gdy użył środków przymusu bezpośredniego (w postaci rozpylenia gazu pieprzowego do wnętrza samochodu i przemocy w celu założenia kajdanek). Czyn zagrożony jest karą do 5 lat więzienia.

- Zdaniem prokuratury doszło do naruszenia przepisów ustawy, co skutkowało przedstawieniem zarzutu. Mając jednak na uwadze całokształt okoliczności, w tym również właściwości i warunki osobiste podejrzanego, zdecydowaliśmy się skierować do sądu wniosek o warunkowe umorzenie postępowania na okres jednego roku - informuje Wojciech Zalesko, Prokurator Rejonowy Białystok-Południe.

Posiedzenie Sądu Rejonowego w Białymstoku odbędzie się 22 lutego. Sąd może uwzględnić wniosek prokuratury lub nie - wówczas śledczy sformułują akt oskarżenia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Interwencja pod Biedronką w Białymstoku. Ochroniarz z zarzutem przekroczenia uprawnień. Jest wniosek do sądu - Kurier Poranny

Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna