Inwestycja będzie wstrzymana. Przez ptaki

Robotników było mniej niż zwykle, bo główny wykonawca kończy pierwszy, główny etap prac nad Narwią. Teraz wykonawca jest zmuszony przerwać prace, bo rozpoczyna się chroniony prawem okres lęgowy ptaków. Mimo, że okoliczne drzewa zostały wycięte.

Port rośnie w oczach

Prace koncentrowały się ostatnio nad przygotowaniem portu do małej i średniej żeglugi rzecznej. W oczy rzucają się wbite głęboko w ziemie, stalowe dalby cumownicze, masywne i wysokie na kilka metrów. Od obecnego na miejscu kierownictwa dowiedzieliśmy się, że prace nad ich mocowaniem zostały właśnie zakończone.

Niemniej jednak gorączkowe prace trwają nad umocnieniem samego portowego nabrzeża. Schody prowadzące do miejsc cumowania zostały już wylane, gdzieniegdzie zamocowano już nawet poręcze. I choć ekipy budowlane nie będą mogły kontynuować prac aż do końca lipca, nie znaczy to bynajmniej, że plac opustoszeje. Choćby dlatego, że ktoś musi czuwać nad pozostawionym mieniem.

Sporo przed nimi

Jednak bulwary to nie tylko port, ale całkiem pokaźna okoliczna infrastruktura. Do tej pory wykonawca zrobił już część robót związanych z przygotowaniem kanalizacji sanitarnej i przeciwdeszczowej. Jednak te zostaną zakończone w okresie posierpniowym. Wówczas ruszą też prace nad najbardziej widoczną poza portem częścią inwestycji.

Z tej bodaj najbardziej w oczy rzucał się będzie hangar, gdzie zmieścić się ma m.in. kilkanaście kajaków. Do tego powstanie też parking na kilkanaście aut, a widok doliny Narwi będzie można podziwiać z kilkunastometrowego tarasu nieopodal hospicjum.

Do tego dojdzie jeszcze pół kilometra chodnika dla spacerowiczów i ścieżki rowerowej, gdzie zamontowane zostaną lampy oświetleniowe. Nad bezpieczeństwem wypoczywających łomżyniaków i gości portu czuwać mają nowe kamery miejskiego monitoringu.

Budowa bulwarów pochłonie ok 14 mln zł. Z tego ponad 75 proc. pokrywają pieniądze unijne, przyznane miastu na rozwój turystyki z programu operacyjnego naszego województwa.